Advertisement
Menu
/ Marca

Królewscy nie chcą potknięć u siebie

Nacisk na maksymalną koncentrację

Piłkarze Realu Madryt zaczynają liczyć punkty. Przy trzech oczkach przewagi nad Barceloną Królewscy już myślą o tym, żeby na Camp Nou udać się minimalnie z taką różnicą. Wszystkie założenia zakładają kroczenie od zwycięstwa do zwycięstwa, przynajmniej na Bernabéu. Wśród zawodników popularne jest zdanie: "Wygrywając wszystkie mecze u siebie, zostaniemy mistrzami". Chodzi o dobre zrozumienie tych słów. Królewscy po prostu chcą pokazać, że mecze domowe są najważniejsze. Powód? Poprzedni sezon.

Real Madryt prezentuje się w tym sezonie bardzo dobrze na swoim boisku - 10 zwycięstw i porażka z Barceloną. Nawet pomimo takich wyników Królewscy chcą mocno skupić się na meczach u siebie. Drużyna obawia się rozluźnienia i oddalenia się od Ligi o kolejny rok. W tym sezonie te rozgrywki obok Ligi Mistrzów są priorytetem, a każdy mecz traktowany jak finał. W szatni wszyscy doskonale pamiętają potknięcia ze Sportingiem i Saragossą z ubiegłego sezonu. 6 punktów, które zostały stracone w nieoczekiwany sposób i które ostatecznie były kluczowe dla układu Ligi. "Bez tych potknięć wygralibyśmy Ligę...", tak najczęściej komentowano przebieg ostatnich rozgrywek.

Królewscy są świadomi, że zarówno oni, jak i Barcelona zgubią jeszcze w tym sezonie punkty, ale kluczowy będzie właśnie brak potknięć u siebie. Porażka na wyjeździe przy 38 kolejkach to rzecz dosyć normalna, ale strata oczek na Bernabéu nie wchodzi w grę, w domu dominacja musi być całkowita. Wtorkowe starcie z Málagą to dobry przykład dla całej ekipy. Królewscy wyszli rozluźnieni i byli o krok od braku wygranej. Ostatecznie odrobili straty i zwyciężyli, ale wiedzą, że to była zabawa z ogniem. Sam Mourinho przyznał, że takie spotkanie nie może powtórzyć się w Lidze, potwierdzając, że w domu Real nikomu niczego nie odda. "Wolałbym przegrać ten mecz w Pucharze niż w Lidze. W Lidze nie możemy u siebie oddać punktów nikomu", stwierdził Portugalczyk.

Oczywiście cała teoria Królewskich będzie na nic, jeśli pojawi się więcej wpadek poza domem. Warto przypomnieć, że w poprzednim sezonie Real wygrywał na wyjazdach z Athletikiem, Valencią, Sevillą i Atleti. Celem jest utrzymanie takiej samej koncentracji w starciach z mniejszymi rywalami, jak Granada, Sporting czy Saragossa. Drużyna nie zapomina także, że zostało jej do rozegrania zostało 12 meczów u siebie i 10 na wyjeździe, u Barcelony stosunek jest odwrotny, a Blaugrana na wyjazdach w tym roku zgubiła już 9 oczek.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!