Advertisement
Menu
/ Marca

Belle Époque Lassa

Francuz w końcu czuje się dobrze

Lass Diarra przechodzi przez swój najlepszy okres w Realu Madryt. W tym roku Francuz przeżywał chyba najgorsze i najlepsze momenty w stolicy Hiszpanii. Od odrzucenia powołania na obóz w Los Angeles do zostania stałym partnerem Xabiego Alonso. To swoista Belle Époque pomocnika Królewskich. Gracz przyznaje to nawet swoim najbliższym. Lass uważa, że pozostanie w Realu było jego najlepszą możliwą decyzją.

Diarra to wyjątkowy zawodnik. Chociaż w zespole jest już trzy lata, to wciąż jest jednym z najbardziej zamkniętych graczy. W każdej chwili, w której czuł się niedoceniany, prosił o odejście. Tak było wcześniej w Chelsea Mourinho, a nawet Arsenalu Wengera. Nie inaczej było też z Mou tego lata. Jednak Portugalczyk teraz traktuje go jak gwiazdę, co bardzo odpowiada piłkarzowi. Lass nawet częściej śmieje się na treningach i uczestniczy w życiu drużyny, co wcześniej zdarzało się bardzo rzadko.

Jednak początek sezonu był ciężki. Dużo kosztowało go wywalczenie zaufania Mourinho, chociaż trener w każdej chwili stawiał na zostawienie pomocnika w drużynie. Lass nie zagrał ani w Superpucharze, ani w pierwszych ligowych starciach. W podstawowej jedenastce pojawił się dopiero w spotkaniu z Racingiem, kiedy Królewscy byli już po sześciu meczach. Jednak już cztery dni później Diarra znowu wrócił na ławkę. Teraz chociaż ma ciągle mniej rozegranych minut niż Khedira (851 wobec 1091), to jego rola w drużynie jest większa. Dzisiaj zagra z Sevillą w pierwszym składzie w meczu, który jest ważny dla całej drużyny, co sam zawodnik podkreślił w rozmowie z firmą Bwin.

Pomocnik niedawno rozegrał swój setny mecz w barwach Realu. Teraz czuje się tak dobrze w klubie, że chce kolejnej setki, a nawet więcej. - Chętnie rozegrałbym kolejne 100, a nawet 200 meczów, ponieważ Real Madryt to jeden z najlepszych klubów na świecie i gra tutaj to sama radość - dodał w rozmowie z Bwin Lass, który w końcu ma swoją Belle Époque. Właśnie dobry okres w klubie ma mu pomóc w spełnieniu innego wielkiego celu - gry na EURO 2012 w barwach reprezentacji Francji. Selekcjoner Blanc nie wysłał mu powołania od lutego, ale Diarra wierzy, że trener zauważy jego dobrą formę na finiszu przygotowań do imprezy.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!