Advertisement
Menu
/ Marca

10 wątpliwości przed 10 grudnia

Analiza <i>Marki</i>

Do trzeciego Klasyku w tym sezonie pozostały już tylko cztery dni i mecze obu drużyn w Lidze Mistrzów. Gran Derbi to dzisiaj ciągle prawdziwa enigma - trudno jednoznacznie stwierdzić jak zagra Real, a jak Barcelona. Składy czy taktyki są niczym tajemnica państwowa. Wątpliwości wzbudza także sędzia, który będzie musiał podjąć ważną decyzję już przed spotkaniem. Najlepiej poinformowani są Guardiola i Mourinho, ale oni też stawiają sobie wiele pytań. Najważniejsze z nich wypisała Marca:

1. Jak zagra Real - system tradycyjnym czy z trzema środkowymi pomocnikami?
Jedynie na mecz na Mestalla Mourinho zmienił taktykę w tym sezonie. Drużyna zagrała wtedy w ustawieniu 4-3-3. Kontuzjowanego Di Maríę zastąpił Lass, a na prawe skrzydło powędrował Özil. Jednak postawienie na trzech graczy w środku pola wcale nie było tak defensywne. Khedira był bardzo wysunięty, a za nim często podążali Xabi i Lass. W pozostałych spotkaniach Królewscy grali w ustawieniu 4-2-3-1. To ustawienie najbardziej pasuje ekipie, ale gdy gra się z Barceloną, trójka środkowych pomocników to wariant, który trzeba brać pod uwagę.

2. Jak zagra Barcelona - obrona czwórką czy trójką?
Pytanie jest proste - ilu obrońców wystawi Guardiola? 3-4-3 to czysty styl Cruyffa, 4-3-3 pozwoliło Pepowi wygrać 12 na 15 możliwych dotychczas pucharów. Co więcej, Barcelona rozegrała 24 mecze i w każdym wybiegał inny skład. W 13 spotkaniach w obronie pracowała czwórka zawodników: 4 w Lidze Mistrzów, 5 w Lidze, 2 w Superpucharze i po 1 w Superpucharze Europy i Pucharze Hiszpanii. Z kolei 11 razy Katalończycy wystawiali 3 defensorów: raz w Lidze Mistrzów i 10 razy w Lidze. Najgorzej ten drugi wariant wypadł w Valencii, gdzie Pep zmienił koncepcję już w przerwie. Mimo wszystko wrócił do niej w końcówce meczu.

3. Na kogo postawi Mou - Lass czy Özil? Benzema czy Pipita?
Po decyzji dotyczącej ustawienia przyjdzie czas na wybór zawodników. Przy 4-2-3-1 największą zagadką będzie wybór napastnika. Benzema i Higuaín są w wielkich formach, ale obecnie wyższe notowania wydaje się mieć Francuz. Z Karimem drużyna gra bardziej kombinacyjnie dzięki temu, że Benzema uwielbia grać piłką. Przy tym ustawieniu Mou może się także wahać nad obsadą prawej obrony i wyborem między Lassem a Arbeloą. Jeśli Portugalczyk postawi na 4-3-3, to w środku raczej na pewno zobaczymy Lassa, Xabiego i Khedirę, a w ataku zabraknie Özila. Jeśli Arbeloa nie zdąży wrócić na sobotę i Lass będzie musiał zająć jego miejsce, to do środka pola wskoczyć może Coentrão.

4. Na kogo postawi Pep - Puyol czy Piqué? Villa czy może Alexis?
W każdym systemie Guardioli można dowolnie wymieniać zawodników. Hiszpan tak rotował składem, że trafienie wyjściowej jedenastki wydaje się wręcz niemożliwe. Jeśli Barcelona zagra trójką w obronie, to pewniakami są raczej Abidal i Mascherano, a trzeci zawodnik zostanie wyłoniony z grupy Puyol, Piqué i Alves. W środku pola zagrałaby wtedy czwórka Busquets - Xavi - Iniesta - Cesc. W ataku wariantów jest jeszcze więcej: Messi zagrałby zapewne z Alexisem i kimś z pary Cuenca - Villa. Jeśli jednak Pep zdecydowałby się na czwórkę z tyłu (Alves, Puyol lub Piqué, Mascherano, Abidal), to Cesc przeskoczyłby trochę wyżej, a obok niego i Messiego zostałoby tylko jedno miejsce.

5. Jak Real zamierza poradzić sobie z wysokim posiadaniem piłki Barcelony?
Real ma gigantyczne lustro, na którym powinien skupić się przy tym aspekcie: finał Pucharu Króla. Również dwa mecze w Superpucharze powinny być jakimś przewodnikiem. Królewscy we wszystkich tych spotkaniach umiejętnie naciskali rywala i prowokowali do błędów przy wyprowadzaniu futbolówki. Najlepszym antidotum wydaje się wysoki pressing tam, gdzie Barcelona zaczyna swoją grę. Trzeba pokryć dwóch stoperów, którzy inicjują akcję i przecinać drogi do podania piłki Busquetsowi, który krąży wokół środkowych obrońców. Oczywiście Barcelona wychodziła już z takich opresji przyspieszając grę do przodu i nie bawiąc się w podania w poprzek. Xavi i Iniesta wracają wtedy na swoją połowę i szukają szybszych podań do przodu, które łamią linię pressingu. Cesc i Alexis oferują drużynie trochę oddechu wyciągając rywala.

6. Jak Barcelona zamierza kontrolować kontrataki Realu?
To wielkie zmartwienie wszystkich przeciwników Realu: jak kontrolować kontry Królewskich? Barcelona wiele wygrała swoim stylem, który polega na wysokim pressingu, długim utrzymywaniu się przy piłce i nadawaniu piłce coraz większej prędkości. Trudno jest odebrać jej piłkę. Jeśli chodzi o ten konkretny mecz, to Barcelona powinna zredukować straty w strefach największego zagrożenia, przede wszystkim kiedy przed linią piłki jest wielu zawodników. Najlepiej byłoby kończyć strzałem wszystkie akcje i zdążać z powrotami do obrony.

7. Real spróbuje przejąć inicjatywę czy odda piłkę Barcelonie?
Real w tym sezonie rządził w każdym meczu. Statystyki jasno pokazują większe posiadanie piłki i większe natężenie gry na połowie rywala. Czy Królewscy zagrają tak w sobotę? Powalczą o posiadanie piłki i dominację czy raczej oddadzą futbolówkę i teren? W Superpucharze w obu meczach gracze Mourinho długo utrzymywali się przy piłce na połowie rywala, ale niewątpliwie wtedy Barcelona nie była zdolna do wielkiego wysiłku fizycznego i ostrego pressingu. Barcelona cierpi bez piłki i dużo więcej kosztuje ją bieganie za nią. Jeśli zmusza się Blaugranę do gry na jej połowie, to zabiera się jedną z jej zalet: wysoki pressing po stracie piłki. Jednak oczywiście oddalenie Barcelony od własnego pola karnego to wielkie wyzwanie.

8. Czy gracze Guardioli poprawią krycie przy stałych fragmentach?
Jednym z silnych punktów Królewskich jest gra w powietrzu. To jednocześnie jeden ze słabszych punktów Barcelony, przede wszystkim jeśli chodzi o stałe fragmenty gry. Barcelona zazwyczaj broni strefą starając się ustawić trzech graczy w "piątce" i czterech na wysokości "jedenastki". Pozostali zawodnicy dostosowują się do rywala. Na przykład w Superpucharze Pep kazał zostawać z przodu trzem atakującym, żeby Real musiał zostawić czterech graczy i nie miał wielu ludzi w polu karnym Barcelony. Jeśli jednak Blaugrana nie poprawiła tego aspektu, to w sobotę może mocno cierpieć przy każdym dośrodkowaniu.

9. Czy któryś z trenerów wyciągnie jakieś asa z rękawa?
Obaj trenerzy dobrze się znają i wydaje się, że będzie trudno o jakiekolwiek zaskoczenie i wyciągnięcie jakiejś karty, o której w ostatnich dniach przed meczem nikt by nie wspomniał. Pod względem taktycznym trudno będzie o jakąkolwiek nowinkę, tym bardziej, że przez ponad rok pracy Mourinho w Madrycie obie drużyny zdążyły już rozegrać 7 meczów. Jeśli chodzi o same nazwiska, to Mourinho najbardziej może namieszać wystawiając Kakę lub Benzemę i Pipitę razem. W Barcelonie największym zaskoczeniem byłby brak kogokolwiek z pary Puyol - Piqué, a także obecność w pierwszym składzie Cuenci.

10. Co pokaże sędzia - pozwoli grać czy będzie od razu wyciągał kartki?
Arbiter to kolejna z ważnych postaci tego spotkania. Jego forma prowadzenia spotkania może wpłynąć na postawę obu ekip. Pozwoli grać - nie chodzi nawet o najczystszy styl Mateu Lahoza - czy raczej będzie próbował kontrolować mecz od początku, wyciągając kartki za każde poważniejsze przewinienie? W teorii Real Madryt stawia na futbol bardziej fizyczny, agresywny, więc dla Królewskich interpretacja meczu przez sędziego może być bardzo ważna.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!