Advertisement
Menu
/ elconfidencial.com

Guardiola obawia się ataku Królewskich?

Dylemat Pepa: 3 czy 4 obrońców?

Barcelona zmiażdżyła Levante oferując wielki pokaz futbolu, ale Pep Guardiola po meczu był bardzo poważny. Trener Barcelony był świadomy, że Real wygrał na El Molinón i, chociaż nie chciał tego przyznać, już zaczął myśleć o tym, jak zatrzymać atak Królewskich. Zdolności Realu w ofensywie nastraszyły sztab trenerski Barçy, co Hiszpan pokazał już na pomeczowej konferencji prasowej. Guardiola szanuje swoich największych rywali. Drużyna Mourinho rozwinęła się od wiosny i jest nawet sporo lepsza od ekipy, która grała w Superpucharze Hiszpanii. Trener Blaugrany jest świadomy niebezpieczeństwa ze strony rywala, który na razie ma prawie doskonały sezon. W przypadku porażki Barcelona zostanie w tyle o sześć oczek przy jednym meczu rozegranym więcej, więc Katalończycy muszą za wszelką cenę wywalczyć w stolicy pozytywny rezultat.

- To, że obrona rozegrała dobry mecz z Levante, nie znaczy, że będzie tak w następnym spotkaniu, ponieważ Real gra w inny sposób. W meczu z nimi trzech obrońców to ryzyko. Takie zestawienie jest dobre, jeśli dominujesz, ale nie jest ciężko ją złamać pod naporem. Przeciwko długo atakującemu Realowi utrzymanie wyniku jest prawie niemożliwe. To bardzo silna drużyna. Mamy tydzień, żeby spróbować znaleźć najlepsze rozwiązanie - powiedział po spotkaniu z Levante Pep, który jest doskonale świadomy siły Królewskich w ataku. Guardiola jest bliski zrezygnowania z systemu 3-4-3 w Madrycie, ale ciągle ma tydzień na podjęcie ostatecznej decyzji.

Jeśli chodzi o Real, to trzeba przyznać, że Królewscy są obecnie perfekcyjną ofensywną maszynką. Drużyna Mourinho przeżywa wielkie chwile, wygrała kolejne 14 meczów w różny sposób. Miażdżyła rywala, kontratakowała czy po prostu ciężko pracowała na boisku, jak ze Sportingiem - Królewscy jakby kupili karnet na wygrywanie. Bez wątpienia ekipa funkcjonuje w końcu jako jedność, jest skałą trudną do rozbicia, która ma do tego wielką siłę rażenia. Ofensywę Królewskich trudno określić sklasyfikować - Benzema i Higuaín są naładowani, Cristiano Ronaldo hojniejszy dla kolegów niż kiedykolwiek, a Di María to najlepszy asystent w Lidze.

Podpuszczanie czy realna groźba - nie wiadomo, ale Guardiola naprawdę myśli o odpuszczeniu obrony trójką przeciwko Realowi. Hiszpan naprawdę czuje respekt przed siłą ataku Królewskich. Drużyna Mourinho jest w gazie i ma wszystkie argumenty, żeby powiększyć przewagę nad bezpośrednim rywalem. Pep o tym wie i może zrobić "krok do tyłu". Jednak przy tych wszystkich spekulacjach trzeba pamiętać, że dotychczas w swojej karierze Guardiola na Bernabéu zawsze robił "krok do przodu"...

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!