Arbeloa: Sporting może nas spokojnie pokonać

- Jest listopad, a do maja pozostaje wiele czasu. Chciałbym tylko powiedzieć, że jesteśmy bardzo cierpliwi - tymi słowami Álvaro Arbeloa rozpoczął konferencję prasową zorganizowaną przez producenta maszynek do golenia, którą reklamuje obrońca Królewskich. - To normalne, że kibice Realu Madryt cieszą się, gdy Barcelona przegrywa. To nasz bezpośredni rywal. Wcale nie jesteśmy bliżej wygrania tytułu, dlatego musimy robić cały czas to samo - iść mecz po meczu. To pozwoliło nam wygrać trzynaście spotkań z rzędu. I to jest właśnie klucz. Teraz musimy myśleć o meczu ze Sportingiem. W sobotę musimy dać z siebie wszystko.

- Sporting również może nas spokojnie pokonać - stwierdził Arbeloa, ironicznie nawiązując do przedwczorajszej wypowiedzi piłkarza Barcelony, Davida Villi. - Tym właśnie musimy się przejmować. Przed nami bardzo trudny mecz. Rok temu wiele wycierpieliśmy, żeby tam wygrać, a w ostatnim meczu z nimi nie udało się tego dokonać. Zawsze, gdy jedziemy do Gijón, rywale stawiają przed nami trudne warunki. Myślę, że napięcia z zeszłego sezonu zostały już zapomniane, a kibice Sportingu będą dopingować swoją drużynę, tak jak zawsze to robili. Na ich stadionie panuje wspaniała atmosfera.

- Agresja podczas derbów? Myślę, że piłkarze Atlético robili to, co uważali za stosowne. Futbol to sport kontaktowy, sport fizyczny. To arbiter musi odróżnić agresję od twardej gry. Myślę, że nie należy przywiązywać aż takiej wagi do tego, jak grało Atleti. My osiągnęliśmy to, co chcieliśmy. Wygraliśmy i rozegraliśmy wielki mecz. Nie ma co do tego wracać.

- Czy obrońcy Realu Madryt również są agresywni? Myślę, że każdy defensor tak gra. (śmiech) Sądzę, że trzeba odpuścić sobie ten temat. Atlético postawiło trudne warunki fizyczne i tyle. To nie ma większego znaczenia.

- Absencja Xabiego Alonso to dla nas poważna sprawa, ale mamy innych wielkich piłkarzy. Ten zespół udowodnił już swoją wartość.

- Jest za wcześnie, żeby stwierdzić, czy Cristiano zagra ze Sportingiem. Trzeba być ostrożnym z urazami mięśniowymi. Zobaczymy jak się rozwinie sytuacja do soboty. Mam nadzieję, że Cristiano zagra, ale na dzień dzisiejszy nie wiem, czy będzie to możliwe.