Advertisement
Menu
/ dariuszwolowski.blog.interia.pl

Co oznacza jedna porażka?

Felieton Dariusza Wołowskiego

Prawie połowa kibiców Barcelony nie wierzy już w to, że drużyna obroni mistrzostwo Hiszpanii. Po pierwszej porażce od kwietnia.

„To już jest znacząca różnica” – opinia selekcjonera Vicente del Bosque na temat sytuacji w Primera División nie jest ani odkrywcza, ani oryginalna. 6 pkt to dużo, w trzech ostatnich latach, jeśli Real wyprzedzał Barcelonę w tabeli, to najwyżej o dwa punkty. Aby odnaleźć przykład, kiedy „Królewscy” zaprzepaścili podobną przewagę, trzeba się cofnąć do czasów, w których Pep Guardiola biegał po boisku, a za zwycięstwo w Primera División przyznawało się nie 3, ale 2 pkt. W sezonie 1991-92, w 13. kolejce Real prowadzony przez Leo Beenhakkera miał o 8 pkt więcej od Katalończyków, na mecie pierwszy był jednak Dream Team Johanna Cruyffa.

Porażka Barcelony z Getafe, pierwsza w tym sezonie, pierwsza od przegranej w San Sebastian 30 kwietnia, stała się dla katalońskich mediów impulsem, by zbadać stan ducha kibiców zespołu Guardioli. W ankietach barcelońskiego „Sportu” i „El Mundo Deportivo” aż 47 proc czytelników nie wierzy, w odrobienie strat do Realu. Nie tylko dlatego, że obrońcy tytułu mają nienotowane wcześniej kłopoty w meczach wyjazdowych, ale przede wszystkim ze względu na formę ich rywali. „Królewscy" zwyciężyli 13 kolejnych spotkań (z czego 9 w lidze). Bardzo trudno się goni kogoś uciekającego w takim tempie.

Nie o jedną porażkę przecież chodzi. Real przegrał w tym sezonie już dwa razy: z Levante w lidze i w Superpucharze Hiszpanii na Camp Nou. Barça zgubiła jednak poza swoim boiskiem połowę ligowych punktów. Na wyjazdach ma gigantyczne problemy. Wygląda na to, że przez ostatnie trzy lata dominacji Katalończyków, nawet średnie drużyny Primera División nauczyły się jak maksymalnie obrzydzić im życie. Zespół Guardioli stał się przewidywalny, z jego przygniatającej przewagi w posiadaniu piłki, wynika niewiele. Łatwo daje się skontrować, poza Camp Nou stracił aż 7 goli, zdobywając tylko 8. W tym Leo Messi zaledwie jednego.

Dokończenie felietonu przeczytać można tutaj.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!