Advertisement
Menu
/ Marca

Perfekcja Cristiano

Dla niego jedenastka to nie loteria

Do wczoraj Cristiano nigdy nie strzelił w lidze gola przeciwko Atlético. W sobotę zdobył jednak dwa. Oba z rzutów karnych - loterii, w której Portugalczyk wygrywa przez ostatnie dwa lata. Dokładnie od 5 grudnia 2009 roku. Tego dnia Cristiano nie wykorzystał jedenastki w meczu z Almeríą, a kilka minut później otrzymał czerwoną kartkę za faul na jednym z zawodników rywala. Od tego momentu dla Cristiano rzut karny to gol. Od wspomnianego spotkania z Almeríą z jedenastu metrów do siatki trafiał aż 17 razy. Co więcej, dzięki wczorajszym bramkom Portugalczyk, który obecnie ma na koncie 16 trafień, wyszedł na prowadzenie w klasyfikacji najlepszych strzelców ligi, wyprzedzając o jedną bramkę przechodzącego przez gorsze chwile Messiego. Jeśli utrzyma obecną średnią, ma szanse pobić historyczny rekord 40 bramek, jaki sam ustanowił w poprzednim sezonie. Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, Cristiano zdobył jak dotąd 20 goli - 16 w lidze, 3 w Lidze Mistrzów i 1 w Superpucharze. To statystyki, które w zasięgu ma jedynie Messi, autor 24 trafień - 15 w lidze, 6 w Lidze Mistrzów i 3 w Superpucharze.

Oprócz dwóch bramek Cristiano odczuł wczoraj także liczne wejścia rywali w swoje obie kostki. Przede wszystkim chodzi o Pereę. To właśnie on ostro zaatakował Portugalczyka, przez co ten przez resztę meczu odczuwał dyskomfort. Akcja przebiegała następująco: bieg ręka w rękę, Cristiano przyśpiesza, nabiera maksymalnej prędkości, Kolumbijczyk wchodzi twardo, co powoduje całkowitą utratę kontroli u piłkarza Królewskich i jego natychmiastowy upadek na ziemię. Udział Portugalczyka w drugiej połowie wydawał się szaleństwem, ale mimo wszystko ten dograł spotkanie do końca. Następnie, po ostatnim gwizdku sędziego, Cristiano odczuł bóle i opuścił stadion kulejąc, bez zatrzymywania się przed dziennikarzami. Dziś, gdy z kostki zejdzie opuchlizna, będzie czas na przeprowadzenie badań i ocenę sytuacji.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!