Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Przed meczem z Dinamem

Zapowiedz kolejnego spotkania Realu w LM

Królewscy po dobrym meczu na Gerland na początku listopada zapewnili sobie awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Dzięki zwycięstwu na Mestalli nastroje w drużynie są fantastyczne i możemy być pewni, że podopieczni José Mourinho nie odpuszczą piątego spotkania fazy grupowej, w którym przeciwnikiem Realu Madryt będzie Dinamo Zagrzeb. Z jednej strony mamy światową potęgę, która notuje jeden z najlepszych początków sezonu w swojej historii, drużynę, która nie straciła bramki w Lidze Mistrzów, która porywa coraz więcej kibiców. Zespół, którego gra może się podobać. Z drugiej – Dinamo Zagrzeb, czyli europejski kopciuszek. Zupełne przeciwieństwo wielkiego klubu z Madrytu. W tegorocznej edycji Ligi Mistrzów podopieczni Krunoslava Jurčicia nie zdobyli ani jednego punktu i nie strzelili gola, tracąc aż dziewięć i trudno oczekiwać, żeby pierwszym pokonanym bramkarzem był Iker Casillas.

Zespół Mourinho ma szansę stać się pierwszym klubem w historii Ligi Mistrzów, który zakończy fazę grupową z kompletem zwycięstw i zerowym kontem bramek straconych. Zadanie ze względu na klasę rywala nie powinno być trudne, ale nie ma mowy o lekceważeniu Chorwatów. Bardzo prawdopodobne, że portugalski szkoleniowiec zrezygnuje z postawienia na kilku podstawowych zawodników i da szansę zmiennikom. Na mecz z Dinamem do dyspozycji trenera nie będą Ricardo Carvalho, Álvaro Arbeloa, Marcelo, Ángel di María i Kaká. Wydaje się, że w związku z tym szanse dostaną Raúl Albiol, Fábio Coentrão, José Callejón czy Nuri Şahin. Odpocząć mogą także Karim Benzema czy Xabi Alonso.

Mecz z Dinamem nie będzie pojedynkiem na śmierć i życie – nawet w przypadku wielkiej sensacji Real nie będzie ani o jotę dalej od finału w Monachium, niż jest obecnie. Zwycięstwo we wtorek zagwarantowałoby Realowi pierwsze miejsce w grupie, jednak do meczu z Barceloną pozostało 5 spotkań i wydaje się, że jeśli któreś mecze można by potraktować nieco lżej, to właśnie te w Lidze Mistrzów – z Dinamem i Ajaxem. Z pewnością dzisiejszego pojedynku nie potraktują tak chorwaccy goście, którzy w meczu pierwszej kolejki pokazali, że jeśli trzeba, są w stanie gryźć trawę, byle tylko nie pozwolić Realowi strzelić bramki. Wówczas po trudnym meczu madrytczycy wygrali 1:0, a autorem jedynego trafienia był Ángel di María.

Rozjemcą wtorkowego meczu będzie Irlandczyk Alan Kelly. Międzynarodowy sędzia tylko raz prowadził mecz Realu – w 2008 roku był arbitrem zwycięskiego spotkania Królewskich z Hamburger SV (2:1) w ramach Emirates Cup. Będzie to więc pierwszy oficjalny mecz Realu dla 36-latka.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!