Mathieu: Mourinho nie szanuje Valencii

Jérémy Mathieu, francuski piłkarz występujący na co dzień w Valencii, stwierdził podczas dzisiejszej konferencji prasowej, że zespół grający tak dobrze, jak w drugiej połowie meczu z Realem Madryt, może walczyć o wyższe cele. "W drugiej połowie byliśmy lepsi od piłkarzy z Madrytu, stworzyliśmy sobie wiele okazji strzeleckich. Nie zasłużyliśmy na przegraną, ponieważ rozegraliśmy świetną drugą cześć spotkania. W pojedynczych meczach jesteśmy zdolni pokonać i Real, i Barcelonę, ale sezon jest długi i ciężko będzie utrzymać formę", mówił Mathieu.

Francuz stwierdził również, że wybita przez Higuaína piłka w ostatnich minutach meczu była "ewidentnym rzutem karnym". "Tak mi się wydaje. Widziałem tę sytuację. Gonzalo dotknął piłki klatką piersiową, a następnie ręką. Według mnie był to rzut karny, decyzja sędziego była jednak inna. Musimy ją uszanować", stwierdził obrońca Valencii.

Zapytany o porównanie spotkań przeciwko Barcelonie i Królewskim stwierdził, że "Real był lepszy". "Nie wiedzieliśmy, w jaki sposób zagrają na Mestalli. Czy skupią się na obronie i kontratakach, czy na ataku pozycyjnym. Z Blaugraną było inaczej. Wiedzieliśmy, że będą długo utrzymywać się przy piłce i jedyne, co musieliśmy zrobić, to wywierać duży pressing", zdradził Mathieu.

Zachowanie szkoleniowca gości, który wskoczył na plecy José Callejóna po trzecim golu dla Królewskich , piłkarz skomentował krótkim "cały Mourinho". "Jego zachowanie było brakiem szacunku dla Valencii. Takie rzeczy nie powinny zdarzać się na boisku", skarżył się Francuz.

Piłkarz Nietoperzy stwierdził również, że "spotkanie z Realem Madryt należy zaliczyć do przeszłości, teraz trzeba skupić się na meczu z Belgami w Lidze Mistrzów". Mecz z KRC Genk odbędzie się we środę na Estadio Mestalla. "Mamy problemy z murawą. Boisko jest strasznie grząskie i ciężko się na nim gra. Mecz w takich warunkach może różnie się potoczyć", zakończył Mathieu.