Ramos: Wybrałbym Ligę Mistrzów...

Jak to jest być popularnym stoperem, obrońcą, o którym wszyscy rozmawiają?
Cóż, wszystko mi wychodzi i jestem w dobrej formie. Jednak mówiłem, że najważniejsza jest drużyna i to, w jaki sposób mogę pomóc jej. Teraz gra mi wychodzi, ale nie zapominam ile kosztowało mnie to, co było wcześniej. Teraz słyszę wiele pochwał, ale wcześniej wiele się działo. Zawsze trzeba być ostrożnym, ponieważ ciągłe chwalenie osłabia i może sprawić, że opuszczasz gardę i uważasz, że zrobiłeś już wszystko, co trzeba. A futbol nie wybacza tym, którzy odpuszczają swoje szanse.

Wyciągnąłeś wnioski z krytyki, która na ciebie spływała?
Zawsze trzeba starać się wyciągać pozytywne wnioski, kiedy wiesz, że idzie ci gorzej. Krytyka służy poprawie, chociaż pojawiły słowa, które nie były związane z piłką.

Zaskakuje cię, że ludzie, którzy wcześniej cię "dobijali", teraz są na czele tych, którzy mówią o Sergio Ramosie jako najlepszym stoperze świata?
Zawsze wiedziałem, kto był obok mnie w trudnych chwilach, a kto nie. Świat piłki właśnie taki jest i wiem o tym od dawna.

Teraz, kiedy wszystko idzie wspaniale, doceniasz bardziej ludzi, którzy mówią ci prawdę, którzy potrafią szczerze skrytykować kiedy trzeba?
Zawsze to doceniałem, kiedy szło mi źle, średnio czy dobrze. Ja wiem, kim są moi ludzie, kto mnie nigdy nie zawiedzie, a kto wsiada do pociągu, kiedy wszystko jest dobrze.

Widać, że jest ci wygodnie na stoperze.
Bardzo mi się podoba ta pozycja. Fizycznie przechodzę przez wielkie chwile. To w sumie mieszanka wszystkiego: siła fizyczna, psychiczna, dojrzałem na boisku, ale też poza nim. Przyczynia się do tego wiele spraw.

A czujesz, że poprawiłeś się bardzo w kwestiach taktycznych?
Tak, sądzę, że nabywasz te rzeczy z przebiegiem lat i meczów. Sumujesz doświadczenie, ruchy, nabywasz mechanizmy. Do tego dodajesz dojrzałość we wszystkim, co robisz.

Widać, że mniej się męczysz niż na pozycji bocznego obrońcy.
To oczywiste, że wymagania fizyczne są mniejsze, ponieważ nie musisz się tak często podłączać. Jednak z drugiej strony na stoperze wymagania co do poziomu koncentracji są maksymalne. To kluczowa pozycja, wiesz, że na niej nie możesz pozwolić sobie na żadne niedociągnięcie. Drużyna zaczyna się od bramkarza i jego stoperów.

Masz 25 lat, rozegrałeś 82 mecze w reprezentacji, wygrałeś Mundial i EURO. Beckenbauerowi osiągnięcie takich wyników zajęło 4 lata więcej.
To zaszczyt, że można łączyć moje nazwisko z Beckenbauerem, który był jednym z najlepszych graczy w historii. Jako stoper naznaczył swoją epokę i jest jednym z moich wzorów.

Sergio Ramos "Cesarz" Hiszpanii - brzmi nawet nieźle...
[śmiech] Cóż, to wielkie słowa. Nakładanie koszulki Hiszpanii zawsze napawało mnie dumą. Każdy mecz to dla mnie specjalne chwile.

Casillas jest już zawodnikiem z największą liczbą meczów w kadrze, ale ty niewątpliwie zaatakujesz wszystkie jego rekordy.
Casillas to legenda i to, co robi, jest niesamowite. Ja pracuję po to, żeby bronić barw reprezentacji, żeby ta ekipa dalej tworzyła historię. Co więcej, Iker to bramkarz, a oni mogą grać o wiele dłużej.

Zacząłeś poświęcać się pozycji stopera, więc kto w tym aspekcie jest dla ciebie wzorem?
Zawsze skupiałem się na graczach takich, jak Maldini, Hierro czy Pablo Alfaro, z którym grałem w Sevilli. Oczywiście też na takich postaciach jak Beckenbauer czy Cannavaro.

Dochodzimy do tego, że stoper to twoja naturalna pozycja.
Nie, nie, naprawdę, kiedy mówię, że tak samo dobrze jest mi i na boku, i na środku, to nie dlatego, żeby wszyscy się odczepili.

Para Ramos - Piqué wygląda naprawdę bardzo dobrze.
Tak, ale dla mnie wszystko jedno z kim gram, z Puyolem, Albiolem, wcześniej z Marcheną, może z kimś kto jeszcze dojdzie. Sądzę, że mamy wielu wielkich graczy na tej pozycji, tak jak w pozostałych częściach boiska.

Zauważyłeś, że twoje zagranie z Wembley wywołało podziw wielu ludzi? [Obejrzyj]
Tak, to fajne chwile. To było zagranie, które mi wyszło i dało się usłyszeć małe "ooohh" z trybun.

Bernabéu w tym sezonie już kilka razy oklaskiwało ciebie na stojąco, wcześniej tego nie widzieliśmy.
Ja nie mam żadnej skargi na kibiców. Przeciwnie, zawsze zauważałem ich miłość. Jednak oczywiście, że podoba mi się, że uznają moją pracę.

Czy stoper może dostać Złotą Piłkę?
Cannavaro dostał. To nie jest mój cel, ponieważ przed wszystkim jest drużyna, ale to oczywiste, że tego typu nagrody są bodźcem dla każdego gracza.

Xabi Alonso jest lepszy, mając za plecami Ramosa?
Xabi jest tak samo dobry niezależnie od tego kto gra za nim. To kluczowy gracz dla reprezentacji i Realu.

Powiedziałeś wcześniej, że pochwały mogą osłabiać. Czy Hiszpania może utopić się w swoim sukcesie?
Nigdy nie dusiliśmy się z powodu sukcesu i tak się nie stanie. Ta drużyna doszła do wszystkiego dzięki pokorze, poszanowaniu rywali. Wiemy, że stoimy przed historyczną szansą na dokonanie czegoś, co nikomu się nie udało: wygraniu po kolei Euro, Mundialu i Euro. Jeśli ta drużyna przegra, to tylko przez siłę rywala. Na pewno nie przez to, że umrze z powodu sukcesu.

Jesteście świadomi, że teraz każdy rywal będzie się mocno bronił w meczach z Hiszpanią?
Uważam, że mamy środki, żeby rozwiązywać tego typu problemy. W Anglii według mnie graliśmy na dobrym poziomie, chociaż zabrakło nam czegoś na ostatnich metrach. Taki jest nasz styl i całkowicie w niego wierzymy.

Nie ma nikogo, kto nie uważałby Hiszpanii za faworyta najbliższego Euro.
Tak to wygląda, ale my doskonale wiemy ile kosztuje wygrywanie i jak mało na boisku znaczą słowa.

Czy ten Real Madryt to najlepszy Real, w jakim grałeś?
Nie potrafię stwierdzić, ponieważ grałem w drużynach z takimi graczami, jak Zidane, Ronaldo, Figo, Carlos, Raúl... Wiem na pewno, że teraz jesteśmy lepszą drużyną niż rok temu. Widać naszą pracę, przepływ czas i to, że idziemy dobrą drogą.

Jednak ten koncept drużyny czy sam skład to rzeczy, których w Madrycie nie widziano od dawna.
Być może. Piłkarze, którzy dołączyli do nas w ostatnich dwóch latach już się zaaklimatyzowali i to bardzo widać.

Tak bardzo, żeby zacząć mówić o odwróceniu cyklu Barcelony?
My mamy swoją drogę i nie musimy porównywać się do Barcelony. Na pewno zagramy z nimi o wszystko w tym sezonie, ale nie trzeba się porównywać. Każdy stara się robić wszystko jak najlepiej. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.

Zauważyliście, że otoczenie Mourinho się uspokoiło?
Wiemy, że wszystko, co otacza Real i naszego trenera, tworzy dyskusje. Naszym celem pozostaje jedynie praca i wygrywanie meczów.

Czy zbliżenie się trenera do Hiszpanów było ważne?
Jesteśmy drużyną, w której ważny jest każdy zawodnik. To prawda, że zawsze twierdziłem, iż podstawa z Hiszpanów jest ważna, ale w szatni wspierają nas Portugalczycy, Brazylijczycy, Argentyńczycy...

Nadchodzi dla was okres trudnych meczów w Lidze.
A który okres nie jest trudny? Przegraliśmy już z Levante.

Co zrobiłbyś, żeby wygrać Ligę Mistrzów?
Muszę przyznać, że to taki cierń w moim sercu, ponieważ brakuje mi tego tytułu. Chcę wygrać Ligę, Puchar i Champions League, ale jeśli miałbym wybierać, to postawiłbym właśnie na Ligę Mistrzów.

Dlaczego Cristiano i Messi grają słabiej w swoich reprezentacjach?
Przypadku Messiego nie znam tak dobrze, ale sądzę, że Cristiano w Portugalii gra na naprawdę wysokim poziomie.