Udany debiut Rudy'ego

Real Madryt zdobył Trofeum Saragossy, pokonując miejscową drużynę, dopingowaną przez blisko dziewięć tysięcy kibiców. Zwycięstwo było pewne (77:55), a dużo ważniejsze od niego, zarówno dla mediów, jak i z pewnością fanów, był debiut Rudy'ego Fernándeza. Hiszpan przygodę z białą koszulką rozpoczął od dwunastu punktów, zdobytych w siedem minut.

Starcie było typowe dla okresu przygotowawczego. Drużyny nie w pełni zgrane, mające jeszcze wiele do poprawienia. Pokazała to pierwsza kwarta, zakończona dość sensacyjnym wynikiem, 20:5 dla gospodarzy. Real Madryt zaliczył w niej fatalną skuteczność, trafiając zaledwie dwa z szesnastu oddanych rzutów.

Rezultat odwrócił się w kolejnych dziesięciu minutach. Na parkiecie pojawił się Rudy, ratując zespół dwunastoma punktami w siedem minut. Rzucał z gry pięciokrotnie, za każdym razem celnie. W kolejnych akcjach, pałeczkę przejął po nim rewelacyjny Jaycee Carroll.

Jednak ani Carroll, ani Fernández nie okazali się tego wieczoru najlepsi. Był nim, statystycznie rzecz ujmując, Sergio Rodríguez, który doprowadził zespół do zwycięstwa dziewięcioma punktami, sześcioma asystami i pięcioma zbiórkami.

Już dziś, o 18:00, kolejny sprawdzian ekipy Pabla Lasa. Przeciwnikiem będzie Caja Laboral.

Szczegółowe statystyki z meczu


55 – CAI Saragossa (20+10+11+14): Cabezas (6), Stefansson (5), Toppert (3), Aguilar (5), Archibald (5) – Burtschi (4), Wright (11), Van Rossom (-), Hettsheimeir (14), Almazán (-), Fontet (2).

77 – Real Madryt (5+31+20+21): Rodríguez (9), Carroll (12), Suárez (6), Tomić (6), Mirotić (6) – Fernández (12), Sanz (-), Pocius (6), Reyes (3), Llull (7), Veličković (6), Begić (4).