Advertisement
Menu

En sus marcas, listos, ya!

Startuje nowy sezon w lidze hiszpańskiej

Rok temu Real Madryt zaczynał ligowy sezon od meczu z Mallorcą. Kibice z niecierpliwością oczekiwali nowego sezonu, który miał przynieść przełamanie dominacji Barcelony. Niestety nawet geniusz José Mourinho nie pomógł w pokonaniu drużyny z Katalonii. Wprawdzie Królewscy wygrali po raz pierwszy od 1993 roku Puchar Króla, przełamali niemoc w Lidze Mistrzów, docierając do półfinału, ale najważniejsze boje o mistrzostwo kraju i Puchar Europy przegrali.

Miało być wcześniej, jest później
Początek obecnego sezonu mamy już za sobą w postaci Superpucharu Hiszpanii. Los Blancos zaprezentowali kapitalny futbol, przegrywając dwumecz z mistrzem kraju w samej końcówce spotkania na Camp Nou. Real Madryt grał z Barceloną jak równy z równym, jednak Lionel Messi po raz kolejny dał popis wielkich umiejętności i przypieczętował triumf Blaugrany dopiero w samej końcówce. La Liga 2011/12 miała wystartować już tydzień temu ze względu na przyszłoroczne mistrzostwa Europy, a Santiago Bernabéu gotowe było na przyjęcie zespołu Athletiku Bilbao. Strajk piłkarzy spowodował jednak przesunięcie pierwszej kolejki na styczeń, a rozgrywki wystartowały dopiero w tę sobotę. Na inaugurację Real Sociedad pokonał 2:1 Sporting Gijón.

Mądrzejsi o dwanaście miesięcy
Po pierwszym sezonie w Madrycie José Mourinho zdobył sporo doświadczenia. Zrozumiał chyba, że Barcelonę nie będzie jednak tak łatwo zdominować. Świadczy o tym chociażby ostatnia wypowiedź trenera. - Zazwyczaj drugie sezony wychodzą lepiej moim drużynom, ale nie znaczy to, że tak będzie zawsze. Zobaczymy, jak się wszystko potoczy. Jednak wydaje mi się, że mój zespół jest teraz lepszy niż rok temu. Rok temu nie był tak sceptyczny. Na każdym kroku z dumą mówił o udanych pobytach w Porto, Londynie czy Mediolanie. Z jednym nie można się nie zgodzić. Real Madryt to znacznie lepszy zespół niż rok temu. Dojrzały, grający pięknie w ofensywnie i mądrze w obronie.

Kropla statystyki
Jak podaje oficjalna strona klubu, w ciągu ostatnich 16 lat, Real Madryt wygrał na La Romareda osiem spotkań i pięć zremisował. Przegrał tylko raz (1:2) za kadencji Vicente Del Bosque w sezonie 2001/02. Stadion w Saragossie jest jednym z tych „szczęśliwszych” dla Królewskich. Rok temu podopieczni José Mourinho wygrali 3:1 po bramkach Cristiano Ronaldo, Mesuta Özila i Angela Di Maríi.

Walka z wiatrakami
- Wyniki to zweryfikują, chociaż zależą one od wielu czynników, których nie możesz kontrolować, więc nie można wszystkiego oceniać przez pryzmat rezultatów – mówił na przedmeczowej konferencji Mourinho. Portugalski trener postawił sobie za głównego wroga sędziów. Wtóruje mu Aitor Karanka – Sędziowanie? Pewne rzeczy się nie zmieniają - mówił po pierwszym meczu z Barceloną w Superpucharze. Trochę to niesprawiedliwe, bo jak wiadomo sędziowie często mylą się w dwie strony. Ta walka na nic się nie zda. A tylko spowoduje wręcz przeciwny efekt. Ile razy mylili się na naszą korzyść? Jak to ktoś kiedyś powiedział: Zawsze zapomina się o swoich korzyściach, ale za to pamięta się doskonale te sytuacje, w których byliśmy pokrzywdzeni.

Oby ten sezon odbył się bez niepotrzebnych spięć, jak te w końcówce meczu na Camp Nou. Real Madryt jest drużyną, która potrafi zwyciężać z klasą, a kiedy się nie powiedzie, przyjąć porażkę z podniesioną głową. A w niedzielnym meczu z Saragossą? „Chłopaki, wiecie co macie zrobić. Wygrywamy i spadamy stąd”.


Tłum. tytułu (hisz.) – na miejsca, gotów, hop!

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!