Advertisement
Menu
/ Marca

Once de gala na Barcelonę

Mourinho postawi na atak

Koniec z grą w zależności od rywala i dostosowywania się do jego zalet? Real Madryt to zawsze Real Madryt, tym bardziej na Santiago Bernabéu. Wydaje się, że Mourinho przyznał, że nie może więcej grać na korzyść przeciwnika, którego wielu uznaje za jedną z najlepszych ekip w historii futbolu. Po złym wrażeniu z ostatniego ligowego meczu obu drużyn, Portugalczyk zdecydował się wykorzystać koniunkturę i zrobić krok do przodu - przejąć inicjatywę w czasie meczu i wykorzystać lepsze przygotowanie fizyczne oraz możliwość pracy od początku przygotowań z prawie wszystkimi swoimi zawodnikami.

Cała drużyna prezentuje się dobrze, ale szczególnie wyróżnia się trójka graczy - Cristiano, Benzema i Özil. To właśnie oni mają być kluczem do pokonania Barcelony. Trzej tenorzy Madrytu mają dostać wsparcie od jednego ze swoich najlepszych współpracowników - Ángela Di Maríi. Argentyńczykowi niewiele było potrzeba, żeby potwierdzić, że jest jednym z najważniejszych ogniw drużyny. Skrzydłowy od razu po powrocie zaczął pokazywać szybkość i intensywność w grze, za które w poprzednim sezonie pokochali go kibice. Di María wie, że ma miejsce na boku drugiej linii nawet pomimo dobrego okresu przygotowawczego w wykonaniu Callejóna i Coentrão.

Kolejną zagadką na pewno była pozycja Pepego. Portugalczyk wyróżnił się w poprzednim sezonie przeciwko Barcelonie grając w pomocy i Mourinho długo myślał nad taką opcją. Jednak ostatecznie stoper zagra w obronie u boku Carvalho. Teraz ekipa czeka jedynie na Sergio Ramosa. Jeśli Hiszpan nie poradzi sobie z urazem pleców, to zastąpi go Arbeloa. Drugi kapitan czuje się już dużo lepiej, ale miał podobno obiecać trenerowi, że będzie bardzo ostrożny i nie będzie ryzykował, jeśli coś będzie nie tak. Skład mają uzupełnić Marcelo, Alonso, Khedira i oczywiście Casillas. Mou przechodzi z trivote na tridente.

Na koniec warto dodać, że sugerowana przez Markę jedenastka zmierzyła się już z Barceloną 29 listopada 2010 roku. Wyniku nikomu nie trzeba przypominać. Mourinho wahał się wtedy na ustawieniem ekipy z Lassem zamiast Özila, ale ostatecznie postawił na ekipę, która dała Królewskim fotel lidera.

Przewidywany skład: Casillas - Ramos/Arbeloa, Pepe, Carvalho, Marcelo - Khedira, Alonso - Di María, Özil, Cristiano - Benzema.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!