Advertisement
Menu
/ as.com

Ramos rozpoczyna walkę z czasem

Hiszpan chce zdążyć na Superpuchar

Ból pleców w odcinku krzyżowo-lędźwiowym w dalszym ciągu jest wielkim problemem Sergio Ramosa, dlatego Hiszpan rozpoczął już specjalne leczenie, aby zdążyć na niedzielny mecz Superpucharu Hiszpanii z Barceloną. Drugi kapitan Realu Madryt z powodu kontuzji, której nabawił się już w Stanach Zjednoczonych, mógł wystąpić jedynie w czterech spotkaniach okresu przygotowawczego (219 minut). Co więcej, uraz sprawił, że w Los Angeles trenował jedynie 11 dni. Podczas sobotniego starcia z chińskim Tianjinem Teda obrońca znowu poczuł silne bóle pleców, a klub wydał oficjalny komunikat lekarski, według którego 25-latek zmaga się z lumbalgią.

Odpoczynek
Teraz zmartwieniem zarówno piłkarza, jak i José Mourinho jest nadchodzący Superpuchar. Ramos przybył wczoraj do Madrytu z bólem w dolnym odcinku pleców. Reszta zawodników odpoczywała po długiej podróży z Azji (9.715 kilometrów). Dziś, przed rozpoczęciem rehabilitacji w Valdebebas, Hiszpan zostanie przebadany przez sztab medyczny reprezentacji [wiadomość z godzin porannych - dop. red]. Ramos nie jest jeszcze oficjalnie wykluczony z towarzyskiego spotkania z Włochami, ale Vicente del Bosque powołał już w jego miejsce Nacho Monreala, nowego zawodnika Málagi. Co ciekawe, były obrońca Sevilli już teraz pauzuje tyle samo, co w całym poprzednim sezonie. Rok temu narzekał jedynie na dwie małe kontuzje, które wykluczyły go z gry na 18 dni. Najpierw naderwał więzadła boczne w prawym kolanie, przez co opuścił 11 dni treningów, a następnie z powodu podobnego urazu nie grał jedynie przez tydzień.

Leczenie
Aby zdążyć na niedzielne spotkanie, Ramos będzie przyjmował środki przeciwbólowe, odbędzie sesje fizjoterapeutyczne, a także podda się termoterapii, hydroterapii, elektroterapii i kinezyterapii. Jego występ w meczu z Barceloną będzie stał pod znakiem zapytania dopóki lekarze nie zobaczą, jak piłkarz reaguje na zaprojektowany dla niego plan rehabilitacji. Ewentualną absencję Hiszpana na pewno odczułby Mourinho. Szkoleniowiec dałby wówczas szansę Álvaro Arbeloi, który podczas letniego presezonu zastępował Ramosa trzykrotnie - z Chivas, Philadelphią Union i Herthą Berlin. W poprzednim sezonie 25-latek przegapił jedynie jeden z pięciu Klasyków, a miało to miejsce w rewanżowym półfinale Ligi Mistrzów, kiedy pauzował za żółte kartki.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!