Advertisement
Menu
/ as.com

Rosell: Relacje z Florentino są na stand by

Prezes Barçy o sprawach bieżących

- Dla mnie Mourinho nie jest najlepszym trenerem na świecie. Otrzymał Złotą Piłkę tylko dlatego, że zdobył Ligę Mistrzów - zaczął prezes FC Barcelona, Sandro Rosell, który w wywiadzie dla TV3 poruszył wszystkie najważniejsze kwestie. "Pep pracuje dla Barcelony, a ten pan pracuje dla swojego klubu. My do gry wchodzimy tylko wtedy, gdy przekracza granicę i wypowiada się na temat Barcelony. Naszym problemem w relacjach z Realem Madryt jest ich pewien pracownik. Ale to przecież dyrekcja powinna go nieco stopować, gdy dochodzi do takich sytuacji. Zawsze powtarzam, że głównym zadaniem dyrekcji nie jest zgadzanie się na wszystko, ale odmawianie".

- Jeśli Real Madryt znów przekroczy granicę, to zerwiemy z nimi relacje. Tak, nie będzie wówczas tradycyjnych spotkań przedmeczowych, ale taka decyzja pociągnęłaby ze sobą dużo poważniejsze konsekwencje. Byłby to pierwszy raz w historii, że dwa hiszpańskie kluby nie potrafią dojść do porozumienia. Insynuacje o dopingu? Moją manią jest to, aby zawsze stawiać się w roli tego drugiego. I gdyby tego typu insynuacja pojawiła się w kwestii Realu Madryt, to Barça od razu przyłączyłaby się do skargi na COPE. Jednak Real Madryt tak nie postąpił, a dla mnie czyny są ważniejsze od słów. To nie jest tak, że nie wierzę Florentino, gdy do mnie zadzwonił i zapewnił, że nie ma z tym nic wspólnego. Myślę po prostu, że to wszystko byłoby dużo wiarygodniejsze, gdyby Real Madryt dołączył do skargi, jaką wystosowała Barça.

- Florentino? Już od dłuższego czasu ze sobą nie rozmawialiśmy. Nasze relacje są na razie na stand by. Są jeszcze pewne rany, które muszą się zagoić. I nie uważam, że tego typu wypowiedzi sprawiają, że jestem jakimś prowokatorem. Sergio Busquets? Jestem przekonany, że nie nazwał Marcelo małpą. Nie wiem, jak w ogóle można było wysnuć takie przypuszczenia na podstawie kilku obrazków. Gdyby rzeczywiście obraził Marcelo, to byśmy odpowiednio zareagowali. Porozmawialibyśmy z zawodnikiem i dali mu jasno do zrozumienia, że takie zachowanie jest w Barçy zabronione. Mój największy błąd w roli prezesa? Prognozowanie przed finałem Copa del Rey, że wygramy 5:0. Cesc? Minął rok i teraz jego transfer powinien być tańszy niż w 2010 roku. Na pewno nie wydamy 40 milionów euro. Pep wie, że klub nie ma dobrej sytuacji finansowej.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!