Advertisement
Menu
/ elconfidencial.com

Valdano odejdzie 30 czerwca

Informacje <i>El Confidencial</i>

Jorge Valdano opuści Real Madryt 30 czerwca. José Mourinho wygrał wojnę w sposób definitywny, a decyzja dyrektora generalnego jest już pewna. Argentyńczyk zdecydował się odpuścić i pozostawić Portugalczykowi swobodę działań. Decyzja została podjęta kilka tygodni temu, ale wierność prezesowi Florentino Pérezowi nie pozwoliła Valdano opuścić klubu w pełni sezonu. Dlatego sternik Królewskich o odejściu Argentyńczyka dowiedział się teraz, kiedy Królewscy już o nic nie grają.

Valdano starał się dojść do punktu porozumienia, którego Mourinho nigdy nie chciał. Obaj panowie byli zmuszeni do tego od momentu, gdy Florentino zadecydował, że to Portugalczyk poprowadzi Królewskich. Dyrektor generalny był za kontynuacją pracy przez Manuela Pellegriniego, ale uszanował decyzję swojego szefa. Od pierwszego dnia wyciągnął ku Mourinho rękę, ale trener nigdy jej nie "uścisnął". Co więcej, Mou zawsze uważał Valdano za pierwszego wroga. Florentino Pérez starał się znormalizować stosunki obu panów, ale to szkoleniowiec Realu tego nie chciał, szczególnie od grudnia. Myśl o dymisji przechodziła przez głowę Valdano kilka razy w sezonie, ale za każdym razem taką możliwość blokował prezes, który uważał, że takie posunięcie byłoby za dużym szokiem dla drużyny w środku sezonu.

Teraz, na koniec sezonu, Florentino staje przed potrzebą rekonstrukcji dyrekcji sportowej, która może mocno ucierpieć na odejściu Valdano. Mourinho chce mieć obok siebie Fernando Hierro, ale na razie nikt z Realu nie rozmawiał z wciąż urzędującym dyrektorem sportowym Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej. El Confidencial dodaje, że ostatnie słowa Eladio Paramésa, rzecznika prasowego Mourinho, nie miały wpływu na decyzję Valdano. To po prostu był jeden z epizodów tej bitwy i rozłamu w relacjach. Czy ktoś tego chce, czy nie, Mourinho wygrał tę wojnę i, według El Confidencial zwycięstwo zapewnił mu Puchar Króla, który pokazał, że Portugalczyk jest w stanie walczyć z tą drużyną o trofea, a jego idee się sprawdzają.

Na razie prezes Królewskich myślał o tym, żeby pozycję Valdano powierzyć Zinedine'owi Zidane'owi, ale Francuz niezbyt chętnie patrzy na pozostawanie w pierwszej linii przez cały czas. Na razie woli pozostać na drugim planie i więcej współpracować bezpośrednio z drużyną. Wszystko wskazuje też na to, że na swoim stanowisku pozostanie Miguel Pardeza, któremu wciąż pozostały dwa lata kontraktu. Nie wiadomo jednak co stanie się z komórką sportową, którą zarządzał bezpośrednio Valdano. Mowa tutaj o Ramónie Martínezie, Alberto Giráldezie i Paco de Gracii, którzy są zaufanymi ludźmi Argentyńczyka i osobami, które w głównej mierze zapewniały poprawne funkcjonowanie szkółce.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!