Advertisement
Menu
/ Marca, as.com

Cristiano chce grać, ale...

Portugalczyk nie będzie gotowy na 100%

Przed finałem z Lyonem wszyscy patrzą na Cristiano. Nikt nie wątpi, że Portugalczyk zdąży na starcie w Lidze Mistrzów, ale nikt też nie ma odwagi, by określić stan w jakim gwiazda Królewskich podejdzie do meczu. Podobno CR7 nie będzie gotowy do gry na 100%. Portugalczykowi zabrakło czasu, dotychczasowy okres nie pozwolił na całkowite poradzenie sobie z urazem, który wymaga przynajmniej 10 dni rehabilitacji.

Mimo wszystko Cristiano zagra nawet w "ryzykownej sytuacji", tak powiedzieli lekarze Mourinho. Portugalczyk ciężko pracował nad zaleczeniem mięśnia uda, ale zabraknie mu czasu, żeby w pełni wrócić do dynamiki treningu, co gwarantowałoby przygotowanie na 100%. To bardzo martwi lekarzy i Mou, który jest zaniepokojony, że ponownie może stracić swojego lidera.

Wczoraj piłkarz ciągle nie ćwiczył z pełnym obciążeniem. Zawodnik Królewskich ograniczył się do kilku lekkich ćwiczeń z piłką na murawie, nawet nie oddał silniejszych strzałów na bramkę. Przez ostatnie dni Portugalczyk truchtał przez prawie sześć godzin dziennie, a także korzystał z fizjoterapii, hydroterapii czy ćwiczeń na siłowni. Sztab medyczny wie, że pracuje na marginesie błędu i jest świadomy, że jakikolwiek problem lub krok wstecz sprawią, że Ronaldo nie zagra z Lyonem. Dlatego lekarze podjęli ogromne środki ostrożności i ograniczyli maksymalnie ryzyko w oczekiwaniu na mecz. W środę zapadnie ostateczna decyzja na podstawie stanu zawodnika.

Jednak wydaje się, że decyzja i tak już zapadła. Cristiano chce grać, a Mourinho jest gotowy go wystawić. Trener wie, że obecnie Liga Mistrzów jest wielkim celem klubu i że po meczu z Lyonem Cristiano mógłby dostać wolne w czasie sobotnich derbów. Kluczowe były, są i będą odczucia samego piłkarza. To Cristiano w ostatnich dniach wyznaczał kolejne etapy rehabilitacji, mając ostatnie słowo odnośnie kolejnych kroków.

CR7 wie, że nadeszło najważniejsze spotkanie w sezonie, więc chce pomóc swoim kolegom. Przede wszystkim dlatego, że to Liga Mistrzów. W szatni wszyscy są już przekonani, że Portugalczyk dostanie powołanie i wybiegnie w pierwszym składzie. Znając zaciętość piłkarza Realu i jego poświęcenie dla drużyny, zrobi to nawet nie w pełni zdrowy. Pokazał to już rok temu, gdy miał problemy z kostką, a także w tym sezonie po ostrym ataku w pierwszym meczu z Mallorcą.

Cristiano również wciąż boli ubiegłoroczna porażka i nie myśli o niczym innym, jak tylko wyeliminowaniu Lyonu. Rok temu Portugalczyk przeżył jeden z najgorszych momentów w karierze, teraz przyszedł czas na rewanż. Cristiano chce grać tak czy siak, by skończyć z klątwą 1/8 finału. I zrobi to, za każdą cenę.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!