Advertisement
Menu
/ Marca

Nemo i jego kompania...

Czyli pseudonimy Królewskich

Jednym z tematów piłkarskich, które nie są często poruszane jest rozwinięcie frazy: "Piłkarza są jak dzieci". A dzieci lubią nadawać innym pseudonimy. Drużyna Realu Madryt nie jest tutaj wyjątkiem. Ekipa Królewskich jest jak klasa pełna kolegów: spędzają razem całe dnie, muszą słuchać profesora Mourinho... i stroją z siebie żarty. Jedną z ulubionych rozrywek w Valdebebas jest dogryzanie sobie, ale wcale nie złośliwe. Na pewno tym kierował się autor pseudonimu Nemo dla Mesuta Özila, który jest bardzo podobny do pomarańczowej rybki z dużymi oczami - bohatera kreskówki Disneya "Gdzie jest Nemo?".

"Wszystko przez to, że on ma ogromną wizję gry", ironizował jeden z piłkarzy, który woli zachować anonimowość, chociaż zastrzega, że to nie on był autorem tego pseudonimu. "Fajne przezwiska nakładał Salgado... Także Heinze. Teraz mamy bardzo fajną szatnię z młodymi chłopakami, ale straciliśmy trochę talentu i złośliwości w tym nakładaniu pseudonimów".

Swój pseudonim ma nawet następca Raúla w roli kapitana. Iker Casillas to w szatni Capi. To oficjalne przezwisko, ale niektórzy w żartach wołają na Ikera Szorty. Jeśli chodzi o pozostałych bramkarzy, to Dudek i Adán nie mają pseudonimów ze względu na wiek.

Przejdźmy do defensywy. Sergio Ramos to Kochaś. To pseudo zostało wymyślone przez rodzinę piłkarza i świetnie przyjęło się w szatni. Pepe, przez dwa paszporty - brazylijski i portugalski, to po prostu Pepinho. Raúl Albiol ma pseudonim, który nadał mu na zgrupowaniu reprezentacji Pepe Reina - Parówka. Nie chodzi tutaj o zamiłowanie do mięsa, a raczej charakterystyczną budowę ciała Hiszpana. Carvalho to po prostu Dziadek, zarówno ze względu na wiek, ale też powagę na boisku. Garay to Czarny przez swoją karnację. Marcelo dostał pseudonim Szaleniec. Brazylijczyk to jeden z największych żartownisiów w szatni, który utrzymuje nastrój na każdym treningu. Arbeloa to Robocop. Hiszpan jest wielkim fanem wymyślania przezwisk, a jego pseudo narodziło się przez to, że piłkarz spędza na siłowni wiele godzin i dźwiga wiele "żelastwa".

Na Xabiego Alonso wielu kolegów woła Seńor. W ciągu niecałych dwóch lat Hiszpan zdobył uznanie w szatni. Koledzy uważają go za przykład elegancji na i poza boiskiem. Khedira to po prostu Sami, a Lass jest Lassem. Francuz nie uczestniczy w wielu żartach drużyny, głównie ze względu na bardzo słabą znajomość języka. Gago to Fer. Łatwo domyślić się, że to skrót jego imienia. Granero, kibicom znany jako Pirat, jest również Cyganem ze względu na spokój i zamiłowanie do stylu retro. Kaká pseudonim przywiózł ze sobą z Mediolanu - Ricky. Di María to Aniołek. To pseudo nie wzięło się tylko od imienia, ale także od tego, że Argentyńczyk wiele razy ratował Real swoimi akcjami. Cristiano nazywany jest Maszyną. Często na Portugalczyka woła tak Casillas, krzycząc na dzień dobry "Co tam, Maszyno". Pseudonim CR7 wziął się od ciężkiej pracy, siły i ambicji. Pedro León to Pomidor dzięki terenom, z których pochodzi, Murcji. Canales jest po prostu nazywany Dzieciakiem. Ze względu na wiek i staż w drużynie.

Adebayor ma więcej pseudonimów: Manolito, Avatar czy Adenabor. Pochodzenia tego ostatniego nie zna nikt spoza drużyny. Benzema to francuski Monsiuer, a Higuaín to po prostu Pipa, czyli Fajka.

A trener? Piłkarze często biegając na rozgrzewkę krzyczą: "Nadchodzi Przystojniak". Nie chodzi tutaj o wizytującego Valdebebas Brada Pitta, ale Mourinho. Sam Portugalczyk nie wiedział przez długi czas, że ma pseudonim. Trener jest Przystojniakiem. Wszystko przez jego wygląd, dbanie o siebie, ale także profil medialny.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!