Advertisement
Menu
/ Marca, własne

Kibice murem za Messiną

Protest madryckich fanów przeciw sekcji koszykarskiej klubu

Jeżeli istnieje urządzenie, potrafiące określić poziom gniewu w danej osobie, znakomita większość kibiców Realu Madryt, przybyłych w sobotę do Caja Mágica, otrzymałaby wynik wysoce pozytywny. Część z nich z pewnością przegrzałaby rzeczony aparat. Po odejściu Ettorego Messiny, poziom niezadowolenia wśród madridistas sięgnął historycznego zenitu.

Włoski szkoleniowiec nie był żadnym świętym w białej parafii, jednakże jej wierni z dnia na dzień stali się ateistami, deklarując to w dobitny sposób podczas meczu z Joventutem. Gwizdami potraktowano każdego, z jednym małym wyjątkiem. Unikatowy tego wieczoru aplauz uzyskał... Sergi Vidal, wydelegowany do gry w czasie trzeciej kwarty.

Pierwszy, który zmierzył się z madryckim gniewem, nie był ani członkiem zespołu, ani dyrekcji prowadzącej sekcję koszykarską. Pepu Hernández, trener Joventutu, kiedy tylko pojawił się na parkiecie, otrzymał sporą porcję gwizdów, pierwszych tego wieczoru. Kibice skandowali: „My cię nie chcemy, Pepu, my cię nie chcemy!”, dając jasno do zrozumienia, ażeby Hiszpan trzymał się z dala ławki rezerwowej Los Blancos. Była to odpowiedź na plotki, jakoby klub miał zatrudnić Hernándeza w miejsce, obecnie urzędującego, Emanuele'a Molina.

Wyjściowa piątka, identyczna, jaką wielokrotnie wybierał Messina, musiała od pierwszych minut sprostać ogromnej dezaprobacie ze strony fanów. Kilka sekund po rozpoczęciu spotkania, najzagorzalsi z nich, grupa Berserkers, na znak protestu opuściła swoje miejsca na dziesięć minut. Wrócili dopiero w drugiej kwarcie.

Twarze Juana Carlosa Suáreza i Alberto Herrerosa, dyrektorów odpowiedzialnych za sekcję koszykarską, mówiły wszystko. Jorge Valdano starał się sprawiać wrażenie niewzruszonego całą nieprzyjemną atmosferą, wraz z niekorzystnym wynikiem (2:11) rosnącą w siłę.

Kibice nie oszczędzili nikogo. Były gwizdy dla Antego Tomicia, po czterech spudłowanych rzutach osobistych, dla Claya Tuckera. Kiedy Madryt przejął kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie, liczba decybeli uległa zmniejszeniu, będąc jednak zastąpioną przez nawoływania publiczności do poszanowania i większego budżetu dla sekcji koszykarskiej. Pojawiły się także pojedyncze transparenty, głoszące, między innymi, hasła typu: „Dyrekcja: NIE, Messina: TAK”.

Źle się dzieje w sekcji koszykarskiej klubu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!