Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl, ACB.com

Copa del Rey po koszykarsku

O tytuł powalczy osiem drużyn ACB, w tym Real Madryt

Intensywny okres, spowodowany grą w Pucharze Króla, drużyna José Mourinho ma już za sobą. Wytrwała do samego końca i nie pozostało jej nic innego, jak oczekiwanie na kwietniowy finał. Wykorzystując czas pozbawiony emocji, powiązanych bezpośrednio z piłkarskimi rozgrywkami pucharowymi, o swoje powalczą koszykarze. Real Madryt rywalizację rozpocznie już w ten czwartek.

Charakterystyczny miniturniej, jak śmiało można określić koszykarską edycję Copa del Rey, trwał będzie ni mniej, ni więcej cztery dni. Na arenę zmagań wybrano madrycką halę Palacio de los Deportes de la Comunidad de Madrid. Uczestnicy wyłonieni zostali na drodze rywalizacji w Lidze ACB. Na półmetku rozgrywek przepustkę do zmagań o puchar rozdano ośmiu najlepszym drużynom. Walka, szczególnie o wejściówki z ostatnich miejsc, był zażarta. Ostatecznie wolnego w obecnym tygodniu nie otrzymali: Regal FC Barcelona, Real Madryt, Caja Laboral, Blancos de Rueda Valladolid, Bizkaia Bilbao Basket, Power Electronics Valencia, DKV Joventut oraz Gran Canaria 2014.

Rok rocznie koszykarze i trenerzy przekonują, nawet, jeśli się powiedzie, jak wyczerpujące i trudne jest wyzwanie, które niesie ze sobą walka o lśniący puchar. Głównym problemem dla finalistów jest zmęczenie. Muszą oni rozegrać trzy mecze, na najwyższym poziomie, na przestrzeni trzech, czterech dni. Co więcej, każde spotkanie to inny rywal, co wiąże się ze wzmożoną pracą szkoleniowców. Z dnia na dzień przygotowują drużynę na to, co przyniesie los – jeżeli, rzecz jasna, nie pożegnają się z rozgrywkami już przy pierwszej sposobności.

Przed rokiem do ostatniego dnia udało się wytrwać ekipom Realu Madryt i Barcelony. W nierównym meczu triumfowali Katalończycy i to oni staną w obronie tytułu. Rewanż w roku obecnym jest jak najbardziej możliwy, na co koszykarze obu drużyn już zacierają ręce.

Zarówno Madryt, jak i Barça, należą do najczęściej sięgających po to trofeum. Los Blancos zdobyli w sumie dwadzieścia dwa puchary. To o jeden więcej od Blaugrany, co stanowić będzie dodatkową motywację. Emocji z pewnością nie zabraknie.

Oto koszykarski rozkład jazdy na najbliższe dni:

Ćwierćfinały
10 lutego
Blancos de Rueda Valladolid – Power Electronics Valencia (19:00)
Real Madryt – Gran Canaria 2014 (21:30)
11 lutego
Caja Laboral – Bizkaia Bilbao Basket (19:00)
Regal FC Barcelona – DKV Joventut (21:30)

Półfinały (12 lutego)
Zwycięzca meczu nr 2 – Zwycięzca meczu nr 1 (18:00)
Zwycięzca meczu nr 4 – zwycięzca meczu nr 3 (20:30)

Finał (13 lutego)
Zwycięzcy obu półfinałów (18:00)


Ciekawskich odsyłam do programu rozgrywek, przygotowanego w formie .pdf przez organizatorów. Zawiera on wszelkie informacje, począwszy od dokładnych wymiarów pucharu, po składy uczestników.

Transmisja spotkań dotrze do ponad osiemdziesięciu państw. Niestety, Polski w gronie szczęśliwców zabrakło. Kibicom hiszpańskiego basketu w naszym kraju tradycyjnie już pozostaje transmisja za pośrednictwem Internetu, dzięki platformie ACB360° Live.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!