Advertisement
Menu
/ as.com, marca.com

Mourinho: Jestem spokojny

Portugalczyk po meczu

- Nasi piłkarze wykonali swoją pracę z godnością, nie można nic im wytknąć, po prostu straciliśmy trzy punkty, to druga porażka - powiedział po meczu z Osasuną trener Mourinho. - Arbiter wykonał świetną pracę. Nasza sytuacja jest teraz o wiele cięższa w porównaniu do lidera. Jednak jutro jest kolejny dzień, mamy kolejny mecz i będziemy nad nim pracować.

- W ostatnich meczach nie traciliśmy bramek. I ta jedna bramka nie była dramatem, ponieważ mieliśmy okazje do strzelenia gola. W pierwszej połowie Karim miał niezłą szansę, również Cristiano był sam na sam. W drugiej części też mieliśmy okazje, ale nie potrafiliśmy zdobyć bramki z drużyną, która dobrze się zamknęła. Wolę przegrywać w ten sposób, kiedy rywal robi wiele, niż po meczu, który moja drużyna podarowała przeciwnikowi. Tutaj tak nie było.

- Jedyną rzeczą, która mi się nie spodobała, były te sytuacje z wrzucaniem drugiej piłki w czasie, gdy przeprowadzaliśmy akcje, zrobiono tak trzy razy i to była strategia. Mimo wszystko kibice byli fantastyczni i pomogli swojej drużynie wygrać.

- Straciliśmy trzy punkty, których stracić nie powinniśmy. Nie można powiedzieć, że dzisiaj te punkty były ważniejsze niż te z Levante czy Almeríą, po prostu przez sumę straconych punktów nie wygrywa się Ligi czy nie osiąga się założonych celów, chociaż rywal pracował bardzo ciężko i również zasłużył na pozytywny wynik.

- Zawsze mówię moim drużynom, żeby nie oddawały meczów. Oddajesz spotkanie, kiedy nie walczysz, kiedy grasz ze zbyt dużym relaksem... To nie była taka sytuacja. Przegraliśmy z ekipą, która dała z siebie wszystko i miała cały tydzień na przygotowanie się do tego starcia.

- Osasuną strzeliła bramkę, której wydawało się nie mogła strzelić, po niej całkowicie się zamknęli, ciężko walczyli. Sędzie wykonał naprawdę świetną pracę, ale tutaj w Hiszpanii zdarzają się takie rzeczy, jak druga piłka na boisku, używa się jej w takich sytuacjach. Jednak nie mogę nic zarzucić piłkarzom, walczyli do końca. Dlatego jestem spokojny.

- W Pampelunie zawsze ciężko się gra. Nie sądzę, że wiele drużyn tutaj wygra w tym sezonie. W meczu, w którym wygrała tutaj Barcelona, sędzia nie użył gwizdka w kluczowej akcji przy wyniku 0:0. To defensywna drużyna, ale dobrze operuje piłką. Ciężko się tutaj gra, ponieważ to małe boisko, a oni dobrze grają pressingiem. Takie mecze wygrywasz, jeśli jesteś solidny i strzelasz bramki. Mieliśmy okazje, ale nie wykorzystaliśmy ich. A jeśli to rywal pierwszy strzela gola, to jest jeszcze trudniej. Gratuluję im, że zostawili na boisku wszystko, by osiągnąć pozytywny wynik. Nie mówię, że zasłużyli na zwycięstwo, ale na pewno na remis - zakończył Portugalczyk.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!