Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Denis Czeryszew, pierwszy Rosjanin w Realu?

To nie nowy cel transferowy Péreza, ale skrzydłowy z <i>La Fábrica</i>

Miniony tydzień skrzydłowy Castilli, Denis Czeryszew*, spędził w Sankt Petersburgu, gdzie przy dziesięciostopniowym mrozie zadebiutował w barwach reprezentacji Rosji do lat 21. Młodzieżowa kadra zajęła pierwsze miejsce w turnieju Commonwealth, wyprzedzając Dynamo Kijów, litewski Ekranas i HJK Helsinki.

„Przyjechałem do Rosji zobaczyć, jakie panują warunki uprawiania do piłki nożnej, jak się tutaj gra. Wygląda to inaczej niż w Castilli czy innych hiszpańskich zespołach. Tutaj wszystko jest prostsze i ukierunkowane, podczas gdy my wolimy długo utrzymywać się przy piłce”, tłumaczył na zgrupowaniu.

Denis, który od zeszłego lata posiada również hiszpańskie obywatelstwo, przyszedł na świat w 1990 roku w Niżnym Nowogrodzie, gdzie jego ojciec występował w Lokomotivie. Dwa lata później, Dmitrij wzmocnił Dynamo Moskwa i rodzina przeprowadziła się do stolicy. W 1996 roku czekała ich kolejna zmiana otoczenia, bowiem atrakcyjną ofertę złożył Sporting Gijón. „Tam zacząłem grać w piłkę. W Rosji zostali moi dziadkowie, wujkowie, kuzynowie… Ale ostatni raz byłem tu dwa i pół roku temu”.

Tymczasem w Rosji „Chery” wyrasta na gwiazdę. Opiekun reprezentacji, Nikołaj Pisarew, był zachwycony jego powrotem. Sam trener pierwszej kadry, Dick Advocaat, nie szczędził ciepłych słów na temat skrzydłowego. „Podoba mi się i to nie dlatego, że występuje w Realu Madryt. Będziemy go mieli na oku. To fantastyczna wiadomość, iż ma rosyjski paszport”, cieszył się selekcjoner.

Ale Denis nie zdecydował jeszcze, barw którego kraju chce bronić. „Nie zamykam drzwi przed La Roją. Czuję się w większym stopniu Hiszpanem niż Rosjaninem, ponieważ całe swoje życie spędziłem w Hiszpanii, choć urodziłem się w Rosji. Cząstka mnie jest oczywiście rosyjska. Na przykład nazwisko”.

W ojczyźnie dokładnie śledzą przebieg jego kariery. I nie bez przyczyny. Jeszcze nigdy Rosjanin nie grał w Realu Madryt, a młody Czeryszew już kilka raz trenował z zespołem Mourinho. Brakuje tylko jednego kroku, aby zostać pierwszym Rosjaninem w białych barwach. „Byłby to ogromny zaszczyt. Wiele osób mi tego życzy, zarówno w Rosji, jak i w Hiszpanii, ale mi zależy najbardziej”, wyznał.

Dwudziestojednolatek piłką nożną zajmuje się nie tylko zawodowo, wiąże z nią również edukację. Aktualnie studiuje na drugim roku i jest bliski uzyskania pierwszego stopnia w trenerskiej hierarchii. Chce pomóc Castilli i wziąć udział w remontadzie, która pod wodzą Alberto Torila może zakończyć się sukcesem. Pamięta jednak o Rosji i rekomenduje ją, jako cel podróży: „Poznanie Sankt Petersburga i Moskwy jest warte zachodu, ale latem, bo teraz jest tam niewyobrażalnie zimno…”.

*Na oficjalnej stronie Królewskich widnieje jako Denis Tcherysev, ale pozostajemy wierni nazwisku jego ojca, Dmitrija Czeryszewa.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!