Advertisement
Menu
/ as.com, marca.com

Mourinho: Nie musieliśmy się przemęczać

Pomeczowa konferencja z trenerem <i>Blancos</i>

Pojawiają się wiadomości, że podobno po zakończeniu sezonu zamierza pan opuścić Real Madryt. To prawda?
Niewiele pojawiających się codziennie wiadomości ma coś wspólnego z prawdą. Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć tylko tyle, że na pewno zostaną tutaj do końca sezonu. Później zasiądziemy do wspólnej rozmowy i przeanalizujemy, czy wszystkie strony są zadowolone z tej współpracy. Jeśli tak będzie, to zostanę. Jeśli klub będzie miał jakieś zastrzeżenia i będzie niezadowolony z mojej pracy, to odejdę.

Jak wyglądają pańskie relacje z Valdano?
No comment.

Jak pan ocenia wczorajsze spotkanie z Atlético?
Myślę, że nie mieliśmy żadnych problemów. Awansowaliśmy do półfinału, grając na pół gwizdka. W defensywie byliśmy bardzo pewni i od początku wiedzieliśmy, że rywal na pewno nie stworzy sobie wielu klarownych okazji. Wynik pierwszego meczu zapewnił nam spokój. W rewanżu nie musieliśmy się już przemęczać. Wiedzieliśmy, że jeśli szybko zdobędziemy bramkę, to losy spotkania będą już rozstrzygnięte. Teraz przed nami bardzo ciężki półfinał z Sevillą.

Kibice na Vicente Calderón przywitali pana obraźliwymi przyśpiewkami.
Nie mam z tym żadnego problemu. Wręcz przeciwnie, muszę powiedzieć, że kibice Atlético są fantastyczni. Mimo że losy dwumeczu były rozstrzygnięte już w 20. minucie, to do samego końca dopingowali swoją drużynę. Mimo późnej pory, mimo zimna, mimo niesprzyjającego wyniku wypełnili cały stadion i dodali temu meczowi trochę ciepła. Obraźliwe przyśpiewki? Słyszę je na wszystkich stadionach. Według mnie kibice Atlético są fantastyczni i z mojej strony wyrazy szacunku.

Jak pan ocenia pracę arbitra?
Nie popełniał jakichś wielkich błędów, które miałyby wpływ na wynik meczu. Możliwe, że po obejrzeniu powtórek w telewizji zmienię zdanie na ten temat, ale z ławki rezerwowych nie dostrzegłem żadnych kontrowersji.

Dlaczego Kaká i Benzema zasiedli na ławce?
Kaká usiadł na ławce, gdyż chciałem wypróbować inną strategię. W pierwszym meczu wygraliśmy 3:1 i wiedziałem, że kluczem będzie zachowanie czystego konta. Bez straty bramki nie mieliśmy szans na odpadnięcie. Benzema? Ja skupiam się na konkretnym meczu i uznałem, że tym razem będziemy potrzebować na bokach Di Maríi i Marcelo, którzy są zdyscyplinowanymi zawodnikami i zawsze pomagają w obronie. Tym samym do ataku przesunąłem Cristiano. I chyba trafiłem, co? Wygraliśmy i zdobył bramkę.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!