Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Wyjątkowy mecz dla Torila, Jesé i Tomása Mejíasa

Starcie z Universidad L.P. nie tylko o ligowe punkty

Dzisiejszy pojedynek na Estadio Alfredo di Stéfano obfituje w mnóstwo emocji. Alberto Toril po raz pierwszy przed własną publicznością prowadzi Castillę, a jego zeszłotygodniowy debiut zakończony triumfem (1:4) mógł rozbudzić apetyty madridistas. Tym razem rywal jest zdecydowanie bardziej wymagający, Królewscy mierzą się bowiem z Universidad L.P., zajmującym trzecie miejsce w tabeli. Starcie w Las Palmas na samym początku rozgrywek przyniosło wychowankom bolesną przegraną (3:0), mają zatem za co się mścić.

Pojedynek jest wyjątkowy nie tylko dla Torila. Szkoleniowiec, który do niedawna opiekował się Juvenilem A, już w drugim spotkaniu zdecydował się powołać zawodnika byłej drużyny. Trener sięgnął po siedemnastoletniego Jesé Rodrígueza i wybór ten nie powinien być zaskoczeniem dla kibiców, śledzących poczynania madryckiej szkółki.

Kilka tygodni temu młodzieżowy reprezentant Hiszpanii po raz pierwszy w karierze miał możliwość pracy z pierwszym zespołem, kiedy Mourinho nie mógł skorzystać z Higuaína i Cristiano, a ówczesny szkoleniowiec Castilli musiał mieć do dyspozycji wszystkich swoich snajperów. Rodrígueza polecił wówczas asystent Mou, Aitor Karanka, który świetnie zna nastolatka z młodzieżówki La Selección. Jesé stawił się na sesji, pracował za trzech, w meczu kontrolnym zdobył bramkę i potwierdził wszystkie zalety, na jakie zwracał uwagę Karanka.

Na pojedynek z „wyspiarzami” Toril powołał, oprócz Rodrígueza, dwóch innych napastników - Joselu i Moratę. I choć mecz z wyżej klasyfikowanym rywalem nie jest najlepszą okazją do eksperymentów, chciałoby się zobaczyć w składzie duet snajperów, zamiast jednego wysuniętego gracza. System z Moratą na szpicy sprawdza się przyzwoicie, ale sadzanie na ławce i Jesé, i Joselu zakrawa o lekkie marnotrawstwo. Gdybym jednak mogła wybierać, który z rezerwowych pojawi się w drugiej połowie na murawie, postawiłabym na Jesé Rodrígueza. Wszak apetyt rośnie w miarę jedzenia.

To wciąż nie koniec nowości. Do kadry Castilli po czteromiesięcznej kontuzji barku powraca Tomás Mejías, jeden z kandydatów do zastąpienia za kilka lat Ikera Casillasa.

I nie zdradzając szczegółów, na razie wszystko układa się po myśli Królewskich.

(fot. marca.com) "Cristiano z Valdebebas", czyli Jesé Rodríguez w barwach Juvenilu A

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!