Advertisement
Menu
/ fourfourtwo.com

Cytaty La Liga 2010 roku - część 3

<i>La Liga Loca</i> prosto z Madrytu

Październik
"Jeśli nadejdzie dobra oferta, rozważę ją" - Diego Forlán wkłada kij w mrowisko pełne jego szefów i kibiców klubu sugerując, że może wrócić do Anglii na kolejny sezon w roli cracka w Premier League.

"Nie uderzył mnie, ale gdyby to zrobił, mógłby wyrządzić mi krzywdę" - Juanma Ortiz niczym w "Raporcie Mniejszości" tłumaczy swój dramatyczny, udawany pad na murawę, co spowodowało odesłanie z boiska zawodnika Málagi, Eliseu.

"Jeżeli chodzi o seks, to jestem wyznawcą starej szkoły. Jestem tradycjonalistą, nudnym we wszystkim, co robię" - Martin Lasarte, trener Realu z San Sebastian przekracza granice w wywiadzie, a jego żona smutno kiwa głową w tle.

"Przedłużenie kontraktu przez Pepa nie będzie operą mydlaną" - szaleńczo pewna przepowiednia katalońskiego Sportu. Zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że ta sama gazeta bez przerwy pisze o... ewentualnym przedłużeniu kontraktu przez Pepa.

"Wyobraźcie sobie ból głowy, jaki mam, gdy muszę planować treningi nie mając do dyspozycji boisk treningowych" - trener Hérculesa Esteban Vigo, nie wiedzący jeszcze, że klub nie płaci piłkarzom, a Drenthe zakłada słuchawy i wraca do Madrytu.

"Zmanipulowali nasze raporty finansowe" - Joan Laporta odpowiada obecnemu zarządowi Barcelony na zarzuty o niegospodarność.

Listopad
"Po dwóch latach pracy wypadła mi większość włosów. Wyobraźcie sobie, co będzie za lat pięćdziesiąt!" - Guardiola odpowiada na radę Mourinho, aby pracował na Camp Nou przez następne pół wieku.

"To możliwe, byłem zbyt ostry, posunąłem się zbyt daleko. Lecz w głębi duszy jestem dumny, z tego co powiedziałem i zrobiłbym to raz jeszcze" - trener Sportingu Manuel Preciado odmawia przeprosin za nazwanie Mourinho "kanalią" po sugestiach Portugalczyka o oddaniu Barcelonie meczu za darmo przez podopiecznych krewkiego Manuela.

"Zobaczymy, czy w poniedziałek również strzelą osiem goli" - Cristiano Ronaldo po zwycięstwie Barcelony 8:0, na tydzień przed El Clásico. Wiele się nie pomylił.

Grudzień
"Manuel Preciado powinien zadzwonić do Mourinho i zapytać go, dlaczego pozwolił Barcelonie wygrać" - napastnik Osasuny Walter Pandiani wyciął żarcik po 5:0 Barcelony z Realem.

"Musimy to zrobić, aby mieć na pensje" - prezes Barcelony Sandro Rosell ogłasza stan biedy, aby ukoić tych, którym sponsor na koszulkach jest nie w smak.

"Barcelona nie jest już więcej niż klubem. Jest taka, jak każdy inny klub" - Johan Cruijff, prawdopodobnie nadal noszący w sercu urazę za odebranie mu lśniącej odznaki honorowego el presidente klubu pięć miesięcy wcześniej.

"Wolałbym oglądać mecz ligi wietnamskiej w Eurosporcie niż to" - Mourinho zgryźliwie o zwycięstwie 1:0 nad Sevillą. Chwilę później oberwało się jego szefom i sędziom ligowym.

"Mourinho to płaczek" - Unai Emery nie zgadza się z teorią Mourinho mówiącą o hiszpańskich sędziach będących przeciwko Realowi Madryt.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!