Advertisement
Menu
/ Marca

Mourinho chce Fàbregasa

Hiszpan stanowić będzie w lecie cel numer jeden

To już postanowione – Real Madryt ponownie powalczy o Cesca Fàbregasa. Włodarze klubu wciąż poszukują organizatora gry na przyszły sezon, czyniąc ze znalezienia drugiego Xabiego Alonso zadanie o najwyższym priorytecie, i nie widzą na rynku lepszego kandydata niż kapitan londyńskiego Arsenalu.

Cesc byłby optymalnym partnerem dla Xabiego, mogącym znacznie zwiększyć przewagę w środku pola, a także stanowiłby najlepsze zastępstwem dla hiszpańskiego pomocnika w przypadku jego absencji. Alonso pozostaje obecnie jedynym piłkarzem, który nie ma naturalnego zmiennika, a doświadczenia z choćby ostatniego meczu przeciwko Sevilli pokazały, że sytuacji tej trzeba jak najszybciej zaradzić. Rozwiązaniem problemu ma być właśnie Fàbregas.

Władze Królewskich planują zrobić co w ich mocy, by zakontraktować Cesca, między innymi zbliżyć się do sumy czterdziestu milionów euro, jaką w Londynie życzą sobie za swojego kapitana. Podobno nawet Arsène Wenger, mający ostatnio nienajlepsze stosunki z José Mourinho, nie stanowi przeszkody w całej operacji. Jeśli tylko Florentino Pérez spełni żądania finansowe Arsenalu, francuski trener nie będzie miał argumentów do zatrzymania swojej gwiazdy na kolejny sezon. Cesc gra w Anglii już od ośmiu lat i wszystko wskazuje na to, że ten etap jego kariery dobiega ku końcowi, zwłaszcza, jeśli i tym razem Gunners zakończą sezon bez nawet jednego tytułu.

Fàbregas ma być dla Realu Madryt remedium na wszystkie kłopoty w środku pola. Ławka rezerwowych przepełniona jest obecnie defensywnymi pomocnikami, brakuje na niej jednak piłkarzy kreatywnych, potrafiących wziąć na siebie ciężar gry. Blancos są pod tym względem uzależnieni od Xabiego Alonso, co ma się zmienić wraz z przybyciem urodzonego w Katalonii pomocnika.

Cesc spełnia wszystkie wymagania stawiane potencjalnym crackom przez Péreza, który sam kilkukrotnie mówił, że piłkarz ten urodził się do gry w Realu Madryt. Jest jednym z najlepszych na swojej pozycji, reprezentantem kraju, Hiszpanem i mistrzem świata. Do tego, poza walorami sportowymi, cechuje go również ponadprzeciętna medialność, która byłaby ogromnym atutem w przypadku dojścia do skutku planowanego na przyszłe wakacje wyjazdu do Azji.

Największą przeszkodą przy całej operacji będzie najpewniej Barcelona, również zainteresowana sprowadzeniem Cesca, ludzie odpowiedzialni w Madrycie za transfery są jednak przekonani, że ostateczne zwycięstwo jest jak najbardziej w zasięgu ręki. Po ostatnich wyborach na prezesa Dumy Katalonii, podczas których Fàbregas był kartą przetargową części kandydatów, włodarze Królewskich wierzą, że i tym razem były gracz Barcelony nie wróci do drużyny, w której niegdyś był niechciany. Duże znaczenie może mieć tu uraza, jaką Cesc ma prawo żywić do obecnego sternika Barcelony, Sandro Rosella. Piłkarz mógł czuć się pozostawiony przez niego na lodzie, pomimo wielu kampanijnych deklaracji musiał bowiem ostatecznie rozpakować walizki i prosić kibiców Arsenalu o wybaczenie romansu z Barçą. Z drugiej strony Królewscy utrzymują bardzo dobre stosunki z agentem i jednym z najbardziej zaufanych ludzi zawodnika, Darrenem Deinem. Wzajemne relacje mają być kolejnym atutem po stronie wicemistrzów Hiszpanii.

Sam Fàbregas wie o planach Realu Madryt i ceni zainteresowanie, jakie włodarze klubu prezentują już od kilku lat. Jest to o tyle istotne, że ostatnie słowo należeć będzie właśnie do niego. Cesc niewątpliwie zdaje sobie sprawę z faktu, że wespół z Xabim Alonso stanowiłby jeden z najważniejszych elementów drużyny José Mourinho, od samego początku byłby graczem podstawowym, czego nie może zagwarantować mu Barcelona.

Transfer Fàbregas ma być operacją porównywalną ze sprowadzeniem Beckhama, Zidane’a, Cristiano Ronaldo czy Kaki. Wewnątrz klubu panuje przekonanie, że przybycie Cesca przyniosłoby niemal natychmiastowy efekt o ogromnej skali. Wiązałoby się ono nie tylko z grą na Bernabéu jednego z najlepszych piłkarzy świata, ale również pozbawieniem Barcelony gracza namaszczanego na naturalnego następcę zbliżającego się powoli do końca kariery Xaviego.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!