Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl, euroleague.net

Euroliga: Málaga górą

Koszykarze przegrywają z Unicają

Historia lubi się powtarzać. Real Madryt po raz kolejny zaczął mecz prawidłowo, prowadził przez jego większość, aby w końcówce zupełnie zgubić rytm gry, oddać inicjatywę, a wraz z nią zwycięstwo. Skorzystała z tego Unicaja, wygrywając 75:71.

Początek pierwszej kwarty stał pod znakiem znakomitej gry Sergio Llulla. Wpierw Hiszpan w kapitalny sposób wystawił piłkę Felipe Reyesowi (ten nie trafił, będąc sam na sam z koszem), a następnie już sam zdobył dwie trójki. Kiedy Real Madryt prowadził 13:8, jedenaście punktów było jego autorstwa.

Królewscy udanie wymieniali się piłką w ataku, a o punkty nie musieli się martwić – zadbał o nie wspomniany Llull. Mniej efektywnie było w obronie, gdzie zawodnicy Unicajy znajdywali sporo dobrych pozycji. Ettore Messina łapał się po ich akcjach za głowę, okazując w ten sposób, jak głupie błędy popełnia jego zespół.

Mecz był spokojny, niespecjalnie przesiąknięty intensywnością. Brakowało jej, tuż obok większej koncentracji i współpracy, szczególnie w madryckiej obronie. Trener upatrywał rozwiązania tego problemu w częstych zmianach, lecz nie przynosiło to większych efektów. Na pochwały zasługiwała postawa w ataku, dzięki której koszykarze ze stolicy pod koniec trzeciej kwarty prowadzili dziesięcioma punktami (45:55).

Tym razem miało być inaczej – przewaga utrzymana do samego końca, happy end, piąta wygrana w tej edycji Euroligi. Plany popsuł Uroš Tripković, trzykrotnie trafiając zza obwodu (61:63). Nazwisko nieprzypadkowe. Był to przełomowy moment, kiedy koszykarze Unicajy uwierzyli bardziej, natomiast ich rywale poczuli zbyt wielką swobodę, po chwili panikując z powodu straty prowadzenia (70:69). Niezbędny był spokój i przemyślane akcje, było na odwrót – otrzymaliśmy dawkę nerwowości i chaotyczności. Trudno wygrać mecz w ten sposób (75:71).


75 – Unicaja Málaga (16+17+14+28): Blakney (13), Tripkovic (9), Jiménez (5) Blanco (17), Freeland (15) – Freire (-), Rodríguez (3), Baptist (-), Rubio (-), Archibald (11), Barrera (2).

71 – Real Madryt (20+19+16+16): Rodríguez (-), Llull (16), Suárez (6), Reyes (4), Tomić (10) – Prigioni (6), Veličković (8), Garbajosa (5), Mirotić (3), Fischer (2), Tucker (11).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!