Roberto Carlos: Chcę być ambasadorem Realu Madryt

Roberto Calros, jeden z najlepszych lewych obrońców w historii futbolu i zarazem były gracz Realu Madryt, był dziś głównym gościem nadawanego w Radio MARCA programu „Intermedio”. Występujący obecnie w drużynie Corinthians Brazylijczyk wypowiedział się między innymi na temat obecnej drużyny Królewskich, planów na przyszłość oraz przewidywań odnośnie Złotej Piłki.

Marcelo
- Mourinho napotkał w Madrycie wspaniałego lewego obrońcę. Obdarzył Marcelo zaufaniem, a ten odpłaca mu grą na bardzo wysokim poziomie.

Gra w Corinthians
- Został mi jeszcze rok kontraktu i jak do tej pory czuję się dobrze. Do tego jeśli wygramy najbliższy mecz z Flamengo, będziemy liderami.

Zakończenie kariery
- Oby Florentino nie zapomniał, że po zakończeniu kariery chcę być ambasadorem Realu Madryt.

Ronaldo Luís Nazário de Lima
- Fizycznie czuje się dobrze, jest bardzo zmotywowany. Do końca sezonu zostało jeszcze siedem spotkań i wierzę, że uda mu się go dokończyć.

Kaká
- Wiem, że już nie może doczekać się stycznia i powrotu do pełni formy. Mam nadzieję, że ponownie będzie tym piłkarzem, który tak błyszczał w Milanie.

Cristiano
- Po odejściu Raúla i Gutiego to właśnie Portugalczyk jest czołową postacią Realu Madryt.

Młode pokolenie brazylijskich piłkarzy
- Neymar jest bardzo dobry, jednak to Ganso byłby piłkarzem idealnym dla Realu Madryt, ponieważ posiada inteligencję oraz duże umiejętności.

Złota Piłka
- Zasługuje na nią Iniesta i to nie tylko za bramkę strzeloną w finale. Lata spędzone w Barcelonie uczyniły z niego numer jeden na świecie.

Walka między Barceloną i Madrytem
- Oni mają jasno sprecyzowany styl gry, który czyni z nich bardzo silnego rywala. Zapowiada się długi i wyrównany sezon.

Vicente del Bosque
- Mou jest bardzo dobrym trenerem, ale to Del Bosque jest wyjątkowy, zarówno jako szkoleniowiec, jak i osoba. Jego dokonania z reprezentacją są niesamowite.

Raúl
- Bardzo dobrze zrobił odchodząc do Schalke. Musi czuć się potrzebny.

Przy okazji pisania o żywej legendzie Realu Madryt nie można nie zatrzymać się na chwilę i nie wspomnieć o jednej z wielu wspaniałych chwil, jakie Brazylijczyk przeżył w barwach Królewskich. Pamiętacie remontadę z sezonu 2006/2007?