Advertisement
Menu
/ as.com

Casillas: Ronaldinho zawsze się motywuje na Real Madryt

Przedmeczowa konferencja z kapitanem

Już jutro na Santiago Bernabéu powróci Ronaldinho, który pięć lat temu otrzymał na tym stadionie wielką owację.
To piłkarz, który kilka lat temu przechodził w Barcelonie przez swoje najlepsze chwile w karierze. Wówczas drżeli przed nim wszyscy rywale, wliczając w to mnie. Oglądanie go na boisku było delicjami dla oczu. Teraz nie jest co prawda tym samym zawodnikiem, co cztery lata temu, ale zawsze motywuje się na mecze z Realem Madryt.

Jutro czeka was poważny test, ponieważ jak do tej pory nie graliście jeszcze z silnym rywalem.
Każdy rywal podchodzi do meczu z Realem Madryt, jak do finału. W każdym spotkaniu są jakieś dodatkowe trudności. Hércules pokonał Barcelone. To słaba drużyna? Zależy. Mecz meczowi nie równy. Real Sociedad rozegrał z nami świetne spotkanie i widziałem w nich naprawdę silną ekipę, a wczoraj przegrali z Levante. Może się po prostu za bardzo rozluźnili. Nie ma słabych drużyn. Możliwe, że mieliśmy trochę szczęścia, możliwe, że czasami graliśmy słabo, ale fakty są takie, że jeszcze ani razu nie przegraliśmy.

Trener Milanu, Massimiliano Allegri, zapowiedział, że jutro może wystawić sześciu napastników.
Jeśli postawi na sześciu napastników, to tym lepiej dla nas. Wówczas cały środek pola będzie nasz. Ale nie wydaje mi się, aby tak się stało. To bez wątpienia będzie wyrównany mecz. Nie boję się konkretnego zawodnika. Chciałbym po prostu, aby na boisku byli wszyscy najlepsi. Nie przejmuję się tym, kto może zagrać. Interesuje mnie tylko to, abyśmy zagrali dobry mecz i zaprezentowali się przed Bernabéu tak samo, jak w ostatnich spotkaniach.

Mecz z Milanem jest dla was czymś szczególnym?
Tak jak powiedział trener - to jeden mecz z wielu. Ale nie da się przecież ukryć, że to pojedynek Realu Madryt i AC Milan. To silna i zgrana drużyna, która przeprowadziła w lecie bardzo dobre transfery. My mamy bardzo młodą ekipę, która jest dopiero w konstrukcji, dlatego musimy iść krok po kroku. Teraz jednak mamy większą pewność siebie i mam nadzieję, że jutro to udowodnimy.

Jutro rozegrasz swój 104. mecz w Lidze Mistrzów i przeskoczysz w tej klasyfikacji Olivera Kahna.
Bicie kolejnych rekordów nigdy się nie znudzi. Jednak z drugiej strony zdajesz sobie przez to sprawę, że masz coraz więcej lat i powoli musisz się przygotowywać do przejścia na emeryturę. (Śmiech). W jakiejkolwiek innej drużynie nigdy bym tego nie osiągnął. W Lidze Mistrzów gram już od dwunastu sezonów, ale przede mną jeszcze długa droga.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!