Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Arbeloa: Będziemy walczyć aż do śmierci

Wywiad z hiszpańskim obrońcą

Jak twoim zdaniem drużyna prezentuje się po rozegraniu sześciu spotkań w lidze i dwóch w Lidze Mistrzów?
Na razie dobrze. Najważniejsze, że z każdym dniem gramy coraz lepiej. Cały czas powtarzam, że wciąż jesteśmy w fazie budowy. Często o tym wspominamy, bo to prawda. W praktyce mieliśmy jedynie dwa miesiące wspólnej pracy, dlatego wciąż jest za wcześnie na ostateczne oceny, jednak idziemy w dobrą stronę.

Najlepsze spotkanie, zarówno pod względem gry jak i wyniku, rozegraliście do tej pory przeciwko Deportivo. Czy przed tym okazałym zwycięstwem martwiliście się małą liczbą strzelonych bramek?
Podejrzewam, że najbardziej dotykało to napastników. Reszta drużyny była spokojna, ponieważ wierzymy w ich umiejętności, choć czasem zdarza się, że brak goli powoduje pewne zaniepokojenie. Tym lepiej, że udało nam się strzelić aż sześć bramek. Zakończyliśmy tamto spotkanie bardzo zadowoleni, wiemy jednak, że nie zawsze będzie tak łatwo.

Za to defensywa sprawuje się perfekcyjnie.
Sądzę, że każdy w drużynie jest mocno nastawiony na pracę w obronie. Trener wymagał takiego podejścia od samego początku i jak widać przynosi ono bardzo dobre skutki.

Wyprzedzanie Barcelony na tym etapie rozgrywek jest dla was czymś istotnym?
Nie należy przykładać do tego zbyt dużej wagi. Zawsze lepiej jest być wyżej, jednak wciąż pozostało do zdobycia dużo punktów, więc sytuacja może się zmieniać. Raz oni będą na lepszej pozycji, raz będziemy to my. Choć obecnie wolę być na czele.

Sądzisz, że kwestia mistrzostwa nie będzie już sprawą jedynie dwóch drużyn, jak w poprzednich latach?
Valencia, Villarreal, Atlético i Sevilla to bardzo silne drużyny, więc zobaczymy. Myślę jednak, że ostatecznie liczyć będziemy się tylko my i Barcelona, ponieważ sezon jest długi, a nie każdy będzie potrafił zachować odpowiednią formę. Natomiast nie sądzę, by ktokolwiek choćby zbliżył się do stu punktów, jak rok temu.

Ligę Mistrzów również zaczęliście z wysokiego C.
Dwa mecze, dwa zwycięstwa. Były ważne, ponieważ przybliżyły nas do awansu, wciąż jednak wiele przed nami. Wierzę, że jeśli wygramy pozostałe mecze u siebie, będziemy pewni dalszej gry. Teraz czas na Milan.

To będzie najtrudniejsze spotkanie?
Milan jest silnym przeciwnikiem, zapowiada się świetny, choć niełatwy mecz. Bardzo się wzmocnili, zwłaszcza w ofensywie. Graliśmy z nimi już w zeszłym roku i pamiętamy, jak ciężkie to były pojedynki. Co więcej, sądzę, że tym razem będzie jeszcze trudniej.

Prezes już zapowiedział, że nie ustąpi, póki nie zdobędzie dziesiątego Pucharu Europy. To najważniejszy cel dla was wszystkich?
Zdecydowanie. Jestem przekonany, że zdobycie la Décimy jest jednym z największych marzeń każdego z nas. Zresztą nie tylko to, ale również odzyskanie należnego nam miejsca w Europie.

A Copa del Rey?
Puchar Króla też rozpala naszą wyobraźnię. Nie tylko z uwagi na fakt, że Real Madryt nie zdobył go od wielu lat, ale również dlatego, że jest to puchar, który wielu chciałoby mieć. Mam nadzieję, że w tym roku się uda, jesteśmy gotowi poświęcić mu tyle uwagi, na ile zasługuje.

Co sądzisz o tegorocznych transferach?
Wszyscy dobrze sobie radzą. Są młodzi, za wyjątkiem Carvalho, który nadrabia jednak doświadczeniem. Każdy ma ogromny talent i świetlaną przyszłość.

Mourinho także jest wielkim wzmocnieniem.
To świetny trener, udowadniał to we wszystkich kierowanych przez siebie klubach. Nie pracujemy ze sobą długo, jednak od początku dało się zauważyć, że wie czego chce od piłkarzy i jak to osiągnąć. Wierzę, że na długo pozostanie w Madrycie.

W szatni mówi się o powrocie najważniejszych trofeów?
Mamy świadomość tego, że zdobywanie tytułów jest rzeczą skomplikowaną. Boleśnie przekonaliśmy się o tym już w zeszłym roku i to pomimo dokonanych wzmocnień. Pokładam jednak w naszej drużynie wiele nadziei, jestem przekonany , że będziemy walczyć aż do śmierci, zarówno w lidze, jak i Lidze Mistrzów.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!