Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl, acb.com

Superpuchar ACB: Barça rywalem Królewskich

Już dzisiaj zmagania koszykarzy o pierwsze trofeum

Buesa Arena, widoczna na powyższej fotografii, przez najbliższe dwa dni ściągać będzie uwagę większości hiszpańskich zapaleńców basketu. To właśnie tam, w Vitorii, zawodnicy zainaugurują sezon 2010/11 w wydaniu koszykarskim.

Cztery drużyny, jak co roku, rywalizować będą o Superpuchar Hiszpanii. Obrońca tytułu i obecny mistrz kraju, Caja Laboral, gościć będzie trójkę najlepszych klubów zeszłego sezonu. W gronie tym nie zabrakło Realu Madryt i Barcelony, które to stoczą batalię o wejście do finału. Z Baskami o awans zagrają koszykarze Power Electronics Valencia.

Nowy Madryt
Superpuchar ACB to nie tylko okazja do zdobycia pierwszego trofeum w nowym sezonie oraz pierwsze emocje po wakacyjnej, pomundialowej przerwie. Przede wszystkim jest to próba generalna tego, co udało się przygotować trenerom i działaczom klubów na bitwę o mistrzostwo.

O ile Barça dokonała zmian jedynie kosmetycznych, inne drużyny tego lata nie próżnowały. Real Madryt drugi rok z rzędu przerzedził skład w stopniu znacznym, dziękując za współpracę aż dziewięciu koszykarzom, a tym Louisowi Bullockowi, niemalże legendzie Los Blancos. Ich miejsca zajęli gracze mający być znakomitym uzupełnieniem, dziurawej po zakończeniu sezonu, kadry. Wzmocnieniami mają być osoby Sergia Rodrígueza, Claya Tuckera, Carlosa Suáreza, Nikoli Miroticia (wychowanek Królewskich, wracający do klubu z wypożyczenia) oraz D'ora Fischera.

Ostatni sparing, rozegrany w pełnym składzie, przyniósł wygraną nad Alicante, 74:49. Dobry prognostyk, lecz należy mieć w pamięci, że to tylko Alicante. Aż sześciu madridistas uczestniczyło w tegorocznych Mistrzostwach Świata, odbywających się w Turcji i, nie licząc Antego Tomicia, każdy z nich grał do ostatniego dnia.

Stara Barça
Brak czasu na odpoczynek, zmęczenie turniejem, stosunkowo krótki okres przygotowań do nowego sezonu nie może być dla madrytczyków wymówką, w przypadku (odpukać) piątkowej porażki. Barcelona przechodzi bowiem przez to samo – ma w kadrze piątkę mundialistas.

Niezmierzoną przewagą Katalończyków nad ekipą Ettorego Messiny jest fakt, że jest to zespół gotowy. Xavier Pascual zatrzymał trzon drużyny, sięgającej w Paryżu po zwycięstwo w Eurolidze, wzmacniając go podkoszowym Kostą Peroviciem (swoją drogą również mającego za sobą występ na mundialu w Turcji).

Przywołanie rywalizacji obu drużyn z poprzedniego sezonu byłoby zabiegiem nieco masochistycznym. Warto jednak wiedzieć, że w walce o Superpuchar Madryt i Barcelona spotkały się dwukrotnie, i to w finale. Z obu górą wyszła Barça, zdobywają swoje jedyne dwa Superpuchary w krótkiej historii turnieju. Dla madridistas były to z kolei jedyne finały – po tytuł nie udało im się jeszcze sięgnąć. Czas najwyższy, panowie!


O drugie miejsce w finale powalczą drużyny Caja Laboral i Power Electronics Valencia. Drużyny te zagrają o godzinie 19:00, poprzedzając mecz wieczoru – Gran Derbi – o godzinie 21:30. W dniu jutrzejszym, w sobotę, odbędzie się finał, a także tradycyjne konkursy: wsadów oraz rzutów za trzy. W tym ostatnim Real Madryt będzie miał swojego reprezentanta, Claya Tuckera.

Transmisja turnieju możliwa będzie za pośrednictwem Internetu, na platformie ACB360° Live, w dobrej jakości i z hiszpańskim komentarzem.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!