Advertisement
Menu
/ marca.com

Mourinho: Reprezentacja? Chyba nie teraz

Przedmeczowa konferencja z trenerem <i>Blancos</i>

- Gdybym nie był w Realu Madryt, funkcję selekcjonera reprezentacji Portugalii objąłbym za darmo. Jeśli jednak zapytacie mnie, czy jest szansa na to, żebym poszedł tam teraz, to myślę, że nie - zaczął José Mourinho, który stawił się na dzisiejszej konferencji prasowej. - Mam ważny kontrakt z Realem Madryt. Oczywiście niczego też jednoznacznie nie odrzucam, ale mając na uwadze wszystkie obecne okoliczności, nie wydaje mi się, aby to było w ogóle możliwe. Real Madryt ma całkowite prawo mieć jakieś "ale" w tej kwestii. Nawet gdyby to "ale" było minimalne, to po prostu nie mogę przejść.

- Ja osobiście po prostu nie mógłbym odmówić reprezentacji, ponieważ to kłóciłoby się z moją dumą osobistą, pasją Portugalczyka. Ale teraz niestety nie mogę przyjąć tego wyzwania. Prawdą jest, że Portugalska Federacja Piłkarska jeszcze nie rozmawiała w tej sprawie z Realem Madryt. Klub wie wszystko bezpośrednio ode mnie. Portugalia chciała mnie na te dwa najbliższe mecze, ponieważ zdaje sobie sprawę z tego, że podczas przerwy reprezentacyjnej nie mam praktycznie z kim pracować. Ponadto podczas ostatniej przerwy także mnie nie było w Madrycie, ponieważ udałem się na zjazd trenerów UEFA.

- Federacja uznała, że moja tygodniowa absencja nie byłaby żadnym problemem dla Realu Madryt. Gdybym był bez klubu, funkcję selekcjonera objąłbym już jutro. Ale jestem w Realu Madryt i decyzje w tej kwestii należą do klubu. Jednak z drugiej strony nie mogę zapewnić, że to się nie uda. Po prostu nie potrafię otwarcie powiedzieć "nie" mojej reprezentacji. Myślę, że zgoda na takie rozwiązanie nie jest jeszcze czymś straconym. Gdybym został w Madrycie, pracowałbym z Granero, Leónem i Mateosem. Gdybym pojechał na zgrupowanie, pracowałbym z Cristiano, Pepe i Carvalho. Zatem wszystko się wyrównuje.

- Wielu ludzi uważa mnie za niesympatycznego. Prawie zawsze wygrywam, dlatego gdy przydarzy mi się porażka, to wszyscy szaleją. Jednak są również tacy, którzy mnie kochają i podziwiają. Na zjeździe trenerów UEFA wszyscy doceniali występy Interu w Lidze Mistrzów. Mówili, że wykonaliśmy świetną pracę. Wyniki są najlepszą obroną dla trenera. W meczu z Ajaksem oddaliśmy 35 strzałów, a mogliśmy zremisować. Wówczas wszyscy by mówili, że zagraliśmy defensywnie. Niektórzy mają większe szczęście i niewiele potrzebują, aby otrzymać pochwały. Może to moja wina, ponieważ nie udzielam się towarzysko, nie jadam obiadów z dziennikarzami...

- Jutro czeka nas najtrudniejszy jak do tej pory mecz. I nie mówię tego dlatego, że to nasze najbliższe spotkanie. Uważam po prostu, że Sociedad jest najsilniejszą drużyną spośród tych wszystkich, z jakimi się mierzyliśmy. Trudniej się gra z beniaminkami, ponieważ mają w sobie tego ducha zwycięzcy z poprzedniego sezonu. Dlatego uważam, że trudniejszym rywalem jest taki Hércules czy Sociedad niż drużyna, która w poprzednim sezonie zajęła dwunaste miejsce. Real Sociedad jest bardzo dobrze zorganizowaną ekipą. Potrafią się bronić całym składem. Mają trzech czy czterech groźnych zawodników, a ponadto mieli cały tydzień na przygotowanie tego meczu.

- Chociaż rozumiem zasady transmisji telewizyjnych, to ciężko jest mi zaakceptować fakt, że w Lidze Mistrzów graliśmy w środę, a ligowy mecz odbędzie się już w sobotę. Równie dobrze moglibyśmy przecież zagrać w niedzielę. Spotkanie z Ajaksem było bardzo wyczerpujące i niełatwo jest odzyskać siły w ciągu dwóch dni. Atlético - Barcelona? Jeśli będę miał czas, obejrzę ten mecz. Jeśli nie, to nie obejrzę, a o wyniku dowiem się później. Możliwe, że to najważniejszy mecz w tej kolejce, ale nie ja biorę w nim udział.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!