Advertisement
Menu
/ abc.es

Biała Lawina Realu Mourinho

Co można wywnioskować po pierwszych meczach Królewskich?

José Mourinho chce zbudować zespół uporządkowany, zrównoważony i atakujący w sposób lawinowy, kolejnymi liniami ofensywnymi. Dwóch piłkarzy na każdą pozycję, w środku pola nawet trzech, porządek i równowaga, jak najwięcej równowagi. Ponadto gra skrzydłami, zwłaszcza w spotkaniach rozgrywanych u siebie. To zasady José Mourinho, według których pragnie stworzyć swój Real Madryt.

Dwa transfery mają otworzyć drużynie nowe możliwości na skrzydłach - Pedro León na prawej stronie i Di María na lewej. Tego brakowało za Manuela Pellegriniego. Obaj skrzydłowi powinni być szczególnie pomocni podczas spotkań domowych, gdy trzeba będzie rozciągnąć grę ciasno ustawionego w defensywie rywala.

Lecz możliwości jest sporo. Na obu skrzydłach może grać Cristiano Ronaldo, Portugalczyk może być także ustawiany na pozycji drugiego napastnika. Powrót do gry Brazylijczyka Kaki otworzy kolejne opcje gry, ponadto sporo zależy od ewentualnego transferu Mesuta Özila teraz lub za rok.

Jeżeli nie przyjdzie Niemiec, Mourinho postawi na Sergio Canalesa. Młody Hiszpan sprawiał świetne wrażenie podczas obu meczów towarzyskich zarówno jakością gry, jak i wielkimi umiejętnościami. Będzie wymieniał się czasem na boisku z Rafaelem van der Vaartem, ponieważ nie jest jeszcze przygotowany na pełne obciążenia przez cały sezon.

Na szpicy Higuaín, lecz musi mieć się na baczności, ponieważ Mourinho bardzo chce odrodzić Benzemę.

Prawdziwa konkurencja panuje w środku boiska. Wydaje się niemal pewne, że podstawową parę tworzyć będą Xabi Alonso i Sami Khedira. Mourinho nie chce mieć dwóch defensywnych pomocników w starym stylu, grających zgodnie z zasadą "odbierz piłkę, oddaj koledze i nie atakuj". Portugalczyk preferuje pivotów potrafiących piłkę odebrać, rozpocząć i wyprowadzić atak, podłączyć się do akcji ofensywnych zespołu atakując z drugiej i trzeciej linii. I tym właśnie Xabi oraz Khedira różnią się od tradycyjnego hiszpańskiego defensywnego pomocnika, klasycznej "5", który wprawdzie dużo biega, lecz nie daje nic więcej niż odbiór piłki i ochrona defensywna.

Wydaje się, że może zabraknąć miejsca dla Mahamodu Diarry. Pozycja Fernando Gago również nie jest pewna, w przeciwieństwie do Lassa. Chociaż przypadku Francuza dobra oferta finansowa, choćby ze strony Manchesteru United, może spowodować jego odejście z klubu. Nie wiadomo jeszcze, co będzie z Granero, który w ubiegłym sezonie otrzymał sporo szans, ale większości nie wykorzystał. Czy dostanie szansę poprawy?

W kwestii linii defensywnej najwięcej zależy od transferu Maicona. Jeżeli Brazylijczyk przyjdzie, Ramos będzie grał na środku z Pepe lub Albiolem, gdyby Portugalczyk był kontuzjowany. Jeżeli Maicon nie przyjdzie, wtedy trzeba będzie sprowadzić środkowego obrońcę, aby na dwa miejsca w wyjściowym składzie było czterech kandydatów - Pepe, Albiol, Garay i nowy zawodnika. Z prawej strony będą Ramos i Arbeloa, z lewej Marcelo i Drenthe. Obsada bramki nie podlega dyskusji.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!