Mourinho: Nie mam czasu, aby płakać za Kaką

- Real Madryt to klub, który generuje wokół siebie naprawdę ogromne oczekiwania. To klub jedyny w swoim rodzaju, który został wybrany najlepszym zespołem XX wieku. Jestem tutaj niewiele czasu, ale zdałem już sobie sprawę z tego, co mnie czeka. Chciałbym przejść do historii Realu Madryt - zaczął José Mourinho, który stawił się na konferencji prasowej. - Futbol polega na tym, aby zawodnik był zmęczony pod koniec meczu, a nie na jego początku. Ze względu na duży nawał pracy właśnie przez to teraz przechodzimy. Zdecydowaliśmy się ponadto wrócić do jednego treningu dziennie, aby piłkarze trochę odpoczęli.

- Kontuzja Kaki? Najważniejsze, że operację ma już za sobą i wiemy, co mu dolegało. Ponadto jako lider zespołu nie mogę tracić czasu na rozpaczanie za Kaką. Mam wielu zawodników, na których mogę liczyć. Moja filozofia polega na tym, aby nigdy się nie wahać i nie rozpaczać. Ufam sztabowi medycznemu. Dopóki Kaká nie wróci na boisko, nie chcę o nim rozmawiać. Cristiano? Jest bardzo zadowolony z naszych metod pracy. Wraz z nami na pewno będzie szczęśliwy. Na boisku Cristiano to zawsze Cristiano. U mojego boku rozegra wielki sezon.

- Pracujemy ogólnie nad wszystkim - zarówno nad przygotowaniem fizycznym, jak i psychicznym. Na przykład tworzymy dwa zespoły - jeden 10-osobowy, a drugi 6-osobowy. Ten drugi zaczyna od dwubramkowej przewagi i grający w dziesiątkę mają dziesięć minut, aby dogonić rywala. W ten sposób mieszamy ćwiczenia fizyczne i psychiczne. W meczu z Américą widzieliśmy tego przykład. Ponadto Cristiano, który miał zejść w 60. minucie, podszedł do mnie i poprosił, aby mógł zostać, by wygrać ten mecz. To wszystko pokazuje, jaką mentalność ma ta drużyna.

- Transfery? Mam już wszystko. Jednak gdy ktoś chce sprawić mi prezent, musi to być coś wyjątkowego. Dlatego jeśli prezes oraz dyrekcja chcieliby sprowadzić mi jeszcze jednego zawodnika, musi być on naprawdę dobry. Mają miesiąc, aby się zastanowić i go kupić. Powołania do reprezentacji? To nie Del Bosque stworzył ten problem, ale FIFA i terminarz. Tyle dobrego, że zdążyłem już poznać moich zawodników, dlatego nie powinno być źle. Mam tylko nadzieję, że Del Bosque wykaże się zdrowym rozsądkiem i będzie potrafił odpowiednio oszczędzić podstawowych zawodników.

- W La Liga będziemy się mierzyć z wieloma różnymi zespołami. Barcelona znajduje się w innej sytuacji - są zgraną ekipą od kilku lat, mają tych samych zawodników, trener rozpoczyna tam trzeci rok pracy... W Realu Madryt największym weteranem jest Casillas, który ma 29 lat. Ponadto przybył nowy trener. W Lidze Mistrzów jest podobnie - drużyny bazują na zgranym kolektywie. Damy z siebie wszystko, aby to nadrobić. Real Madryt zawsze musiał wygrywać, dlatego niezdobycie żadnego tytułu byłoby tragedią. Praca w reprezentacji Portugalii? Nie muszę o niej marzyć, ponieważ selekcjonerem zostanę, gdy sam tego zechcę. Zapewne będzie to pod koniec kariery.