Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

MŚ: Zidane obejrzał klęskę Algierii

I pierwszą zwycięska drużyną z Europy

Słowenia 1-0 Algieria
1-0 Koren 79'

Trzeci dzień Mistrzostw Świata rozpoczął się od spotkania między reprezentacjami Algierii i Słowenii, na stadionie imienia Petera Mokaba w Polokwane. Wielu kibiców piłkarskich spodziewało się, że będzie to jedno z najmniej ciekawych spotkań na tym turnieju. I taka bez wątpienia była pierwsza połowa meczu, na szczęście w drugich 45 minutach spotkanie zrobiło się ciekawsze.

Ilość groźnych sytuacji bramkowych stworzonych przez obie drużyny w pierwszej części meczu można policzyć na placach jednej ręki. W 3. minucie dobrym strzałem z rzutu wolnego popisał się Belhadj, ale skutecznie interweniował Handanović. W 35. minucie znów przed szansą stanęli Algierczycy, ale po dośrodkowaniu z rzutu rożneg Halliche strzelił głową minimalnie obok słupka. Pięć minut później groźny strzał z dystansu oddał Matmour, ale piłka poszybowała pół metra nad poprzeczką. Ostatni pozytywny akcent w tej połowie należał jednak do Słoweńców, na strzał z ponad 20 metrów zdecydował się Birsa i Chaouchi z najwyższym trudem przeniósł piłkę nad poprzeczką. Pierwsza połowa spotkania obfitowała w masę niedokładnych podań, strat i gry głównie w środkowej strefie boiska.

Druga część meczu dostarczyła nam nieco więcej emocji. Pierwsi zaatakowali Algierczycy - w 50. minucie strzał nam bramkę oddał Ziani, ale piłka poszybowała nad poprzeczką. Dziesięć minut później doskonałą okazję na strzelenia bramki zmarnował piłkarz Wisły Kraków, Andraż Kirm, który będąc w polu karnym strzelił prosto w bramkarza. W 64. minucie znów z dystansu próbowali piłkarze z Afryki, ale tym razem Lacen strzelił prosto w ręce Handanovicia. Na dwadzieścia minut przed końcem meczu dobrą okazję zmarnował Ghezzal, bowiem piłka po jego strzale głową przeleciała kilka centymetrów nad poprzeczką. Trzy minuty później ten sam zawodnik w bezsensowny sposób zachował się w polu karnym, próbując zatrzymać piłkę ręką, co dostrzegł arbiter i pokazał Ghezzalowi drugą żółta kartkę i Algieria musiała grać w dziesiątkę. W 77. minucie Handanović nie zrozumiał się z Sulerem i piłkę przejął Ziani, stając oko w oko z bramkarzem, na szczęście dla europejczyków, Handanović zdążył wygarnąć piłkę spod nóg Zianiego. Dwie minuty po błędzie bramkarza słoweńskiego przyszedł czas na błąd bramkarza algierskiego. Robert Koren zdecydował się na strzał sprzed pola karnego, a Faouzi Chaouchi niczym wczoraj Robert Green przepuścił piłkę, która wpadła do siatki. Po strzeleniu gola Słoweńcy cofnęli się do defensywy, a wynik meczu nie uległ już zmianie.

Nie pomogła Algierii obecność na stadionie samego Zinedine'a Zidane'a, Algierczyka z pochodzenia, i tym sposobem Słowenia została liderem grupy C. Teraz drużynę z Europy czeka spotkanie z USA i jeśli Słowenia zdoła wygrać, zapewni sobie awans do fazy pucharowej.

Skrót spotkania
Galeria zdjęć

Algieria: Faouzi Chaouchi - Madjid Bougherra, Rafik Halliche, Anthar Yahia, Nadir Belhadj - Karim Matmour (80. Rafik Saifi), Hassan Yebda, Mehdi Lacen, Karim Ziani - Foued Kadir (82. Adlane Guedioura), Rafik Djebbour (58. Abdelkader Ghezzal).

Słowenia: Samir Handanović - Miso Brecko, Marko Suler, Bostjan Cesar, Bojan Jokić - Valter Birsa (84. Nejc Pecnik), Robert Koren, Aleksander Radoslavljević (87. Andrej Komac), Andraz Kirm - Zlatko Dedić (52. Zlatan Ljubijankić), Milivoje Novaković.

: Abdelkader Ghezzal, Hassan Yebda (Algieria) - Aleksander Radoslavljevic, Andrej Komac (Słowenia)
: Abdelkader Ghezza, 73' (za dwie żółte)

Sędzia: Carlos Alberto Batres (Gwatemala)
Stadion: Peter Mokaba Stadium (Polokwane)

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!