MŚ: Pewna wygrana Koreańczyków
Grecja wciąż bez gola na Mistrzostwach Świata
Korea Południowa 2-0 Grecja
1-0 Jung-Soo Lee 7'
2-0 Ji-Sung Park 52'
W pierwszym spotkaniu drugiego dnia Mistrzostw Świata, na stadionie imienia Nelsona Mandeli w Port Elizabeth, spotkały się reprezentacje Grecji i Korei Południowej. Zarówno drużyna z Azji, jaki i z Europy, jest raczej piłkarskim średniakiem i bukmacherzy typują, że w grupie B to Argentyna i Nigeria będą zespołami, które zagrają w fazie pucharowej. Jednak gdyby to spotkanie wygrała albo Grecja albo Korea Południowa, walka w tej grupie na pewno wyglądałaby ciekawie.
Pierwsza połowa rozpoczęła się od ataku Greków i już w 3. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Torsidis mógł umieścić piłkę w siatce, zabrakło jednak kilku centymetrów, by piłka zatrzepotała w siatce. Jak się później okazało, był to jedyny strzał Greków w pierwszej połowie. Co nie udało się w 3. minucie podopiecznym Otto Rehhagela, udało się Koreańczykom. Po rzucie wolnym w okolicach narożnika boiska, piłkę dośrodkował Sung-Yong Ki, futbolówka przeleciała nad głowami trzech Greków i spadła wprost na nogę Lee Jung-Soo, a ten bez problemu umieścił ją w siatce. Piłkarze spod Akropolu przez większą część pierwszej połowy próbowali grać dalekimi podaniami w stronę Gekasa albo Charisteasa i dośrodkowaniami na głowę któregoś z tej dwójki. Nie przynosiło to żadnych efektów. Z kolei Koreańczycy w dużej mierze opierali swoją grę na krótkich i szybkich podaniach oraz kontratakach. I właśnie po jednym z kontrataków, w 28. minucie meczu, Park Chu Young stanął oko w oko z Tzorvasem, ale strzelił wprost w niego.
Obraz gry w drugiej połowie nie uległ zmianie i podobnie jak w pierwszej połowie Koreańczycy szybko strzelili gola. W 52. minucie piłkę stracił Loukas Vyntra i przejął ją Ji-Sung Park. Koreańczyk wbiegł w pole karne i strzałem po ziemi w prawy róg umieścił piłkę w siatce. Azjaci chcieli pójść za ciosem i w 63. minucie w dogodnej sytuacji znalazł się Chu-Young Park, ale jego strzał głową przeleciał tuż nad poprzeczką. Na dwadzieścia minut przed końcem meczu obudzili się Grecy i oddali pierwszy celny strzał na bramkę Sung Ryonga. W ciągu kilku minut stworzyli sobie kilka niezłych okazji strzeleckich, najbliżej zdobycia bramki był dwukrotnie Gekas, ale w obu sytuacjach dobrze interweniował bramkarz Koreańczyków. Ostatecznie wynik nie uległ zmianie i Grecy wciąż pozostają bez gola na Mistrzostwach Świata, przegrywając czwarty mecz na cztery rozegrane.
Koreańczycy odnieśli pewne zwycięstwo, które stawia ich w dobrym położeniu przed spotkaniami z Argentyna i Nigerią. Prawdopodobnie mecz z drużyną z Afryki będzie rozstrzygał, która drużyna wyjdzie z grupy na drugim miejscu, bo chyba nikt nie ma wątpliwości, że pierwsza lokata jest zarezerwowana dla Argentyny. A Grecy? Jeśli nie potrafili w żaden sposób stawić czoła Koreańczykom, trudno oczekiwać, by zwojowali coś w meczach z wyżej notowaną Nigeria czy Argentyną.
Skrót spotkania
Galeria zdjęć
Korea Południowa: Jung Sung-ryong - Cha Du-ri, Lee Young-pyo, Cho Yong-hyung, Lee Jung-soo - Kim Jung-woo, Ki Sung-yong (75. Kim Nam-il), Park Ji-sung, Lee Chung-yong (90. Kim Jae-sung) - Park Chu-young (87. Lee Seung-ryul), Yeom Ki-hun.
Grecja: Alexandros Tzorvas - Loukas Vyntra, Giorgos Seitaridis, Vasilis Torosidis - Alexandros Tziolis, Avraam Papadopoulos, Giorgos Karagounis (46. Christos Patsatzoglou), Kostas Katsouranis - Giorgos Samaras (59. Dimitris Salpigidis), Angelos Charisteas (61. Pantelis Kapetanos), Theofanis Gekas.
Sędzia: Michael Hester (Nowa Zelandia)
Stadion: Nelson Mandela Bay Stadium
Kategoria | Korea Południowa | Grecja |
Strzały | 17 (4) | 6 (2) |
Faule | 14 | 11 |
Rzuty rożne | 6 | 11 |
Spalone | 1 | 5 |
Posiadanie piłki | 48% | 52% |
Żółte kartki | 0 | 1 |
Czerwone kartki | 0 | 0 |
Interwencje bramkarzy | 8 | 4 |
Piłki stracone | 76 | 76 |
Piłki odebrane | 56 | 52 |
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze