Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Cristiano bawi się na Majorce

Królewscy zwyciężają z Mallorcą 4:1

Królewscy wygrali kolejne spotkanie w lidze i kontynuują pogoń za FC Barcelona. Tym razem gorsi od graczy ze stolicy Hiszpanii okazali się podopieczni Gregorio Manzano, którzy ulegli na własnym stadionie 1:4, mimo że prowadzili w tym spotkaniu.

Zawodnicy Realu Madryt rozpoczęli nieco ospale, co w konsekwencji skończyło się bramką strzeloną przez Aduriza w 16. minucie, po błędzie obrony, dającą Mallorce prowadzenie. Był to impuls dla Królewskich, którzy rozpoczęli atak na bramkę Aouate. Dziesięć minut później długim podaniem z głębi pola popisał się Sergio Ramos a niezawodny Ronaldo skutecznie wykorzystał błąd bramkarza i wpakował piłkę do siatki. Los Blancos mieli jeszcze kilka okazji na zdobycie gola, podobnie jak Mallorca, jednak pierwsza połowa skończyła się remisem 1:1.

Po przerwie zawodnicy Realu Madryt zaprezentowali się znacznie lepiej. Xabi Alonso i spółka konstruowali akcję z pomysłem, a defensywa pod wodzą Sergio Ramosa bez problemu radziła sobie z kontratakami gospodarzy. W 57. minucie ponownie dobrym podaniem popisał się czwarty kapitan Królewskich, a piłkę do siatki wpakował Ronaldo. Dla Portugalczyka było to jednak za mało, więc kilkanaście minut później zdecydował się na indywidualną akcję, po której Aouate po raz trzeci wyciągał piłkę z siatki. W końcówce spotkania wynik ustalił Gonzalo Higuaín. Argentyńczyk miał wiele okazji na to, aby jego dorobek bramkowy był pokaźniejszy, jednak widocznie Pipita nie chce odbierać tytułu najlepszego strzelca La Ligi swojemu rodakowi...

Real Madryt zaprezentował dwa oblicza. W pierwszej połowie było słabo, natomiast w drugiej podopieczni Manuela Pellegriniego pokazali prawdziwy charakter. Los Blancos przyzwyczaili kibiców do tego, że najpierw muszą stracić bramkę, aby zacząć grać na właściwym poziomie. Po raz kolejny można mieć pretensje co do niewykorzystanych sytuacji i aż trudno sobie wyobrazić, jaki byłby wynik, gdyby każda dogodna akcja zakończyła się bramką. Mimo to, Królewscy, a raczej Cristiano Ronaldo i reszta, zdołali strzelić ich aż cztery.

Przed nami decydująca kolejka w lidze hiszpańskiej. Już w najbliższą sobotę Barcelona zmierzy się na Sánchez Pizjuán z miejscową Sevillą, która walczyć będzie o utrzymanie czwartego miejsca... premiowanego awansem do Ligi Mistrzów. Real Madryt z kolei podejmie na własnym stadionie Athletic Bilbao. Punkt straty do lidera, do mistrzostwa Hiszpanii... walka toczy się dalej, do samego końca...


RCD Mallorca - Real Madryt 1:4 (1:1)
Bramki:
1:0 Aduriz 16' - UploadMirrors / YouTube
1:1 Ronaldo 26' - UploadMirrors / YouTube
1:2 Ronaldo 57' - UploadMirrors / YouTube
1:3 Ronaldo 72' - UploadMirrors / YouTube
1:4 Higuaín 82' - UploadMirrors / YouTube

Składy
RCD Mallorca: Aouate; Josemi, Nunes, Ruben, Ayoze; Mario Suarez, Julio Álvarez, 'Chori' Castro, Borja Valero; Aduriz i Victor.

Real Madryt: Casillas, Sergio Ramos, Garay, Albiol, Arbeloa, Xabi Alonso, Gago, Granero, Kaká, Cristiano Ronaldo i Higuaín.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!