Advertisement
Menu
/ as.com, marca.com

Guti: Nie ma szans, żebym został w Realu Madryt

Hiszpan ogłosił, że odejdzie po sezonie

José María Gutiérrez, kibicom znany jako Guti, w wywiadzie dla rozgłośni Onda Madrid stwierdził, że w następnym sezonie nie zagra w Realu Madryt, chociaż jego kontrakt obowiązuje do 30 czerwca 2011 roku. - Na dzisiaj nie ma szans na to, żebym został w Realu Madryt. Oni to zrozumieją. Wybrałem odejście. W sobotę mogę rozegrać swoje ostatnie El Clásico. Czerpałem z piłki wielką radość i teraz chcę zrobić wiele innych rzeczy. Są inne cele, które nie obejmują gry na boisku. Dla każdego piłkarza przychodzi czas, kiedy gra mniej, kończy karierę, kiedy rozumie, że nowy kolega w drużynie prezentuje wyższy poziom. Tak było z Maradoną i tak też będzie z Messim - powiedział Hiszpan.

- Wciąż będę grał w piłkę. Zostały mi jeszcze dwa lata. W Anglii, Włoszech czy krajach arabskich. Wszystko, co będzie oznaczało opuszczenie Hiszpanii, będzie dla mnie dobre. Nie zostanę tutaj. Chciałbym poznać inną kulturę - stwierdził piłkarz Realu, który dodał, że bliski odejścia był już w ostatnie lato. Poza tym Hiszpan "wyznaczył" piłkarza, który miałby przejąć jego numer, 14. - Może to być Xabi Alonso. Następcy? Dobrze byłoby, gdyby drużynę wzmocnili także Cesc Fábregas lub Silva, dwaj świetni piłkarze. A jeśli miałby to być ktoś z Barcelony, to wybrałbym Iniestę, Hiszpana z największą przyszłością na poziomie światowym. To byłby wielki transfer na wiele lat.

- Zawsze będę madridistą, w każdej sprawie. Płacę składki, moje dzieci również, a moje serduszko jest białe. Bardziej znudziłem się samym Madrytem niż Realem. Prawdopodobnie kiedy nie będę już grał, to wyjadę do Bangkoku - skomentował ironicznie Guti.

- Przeżyliśmy już świetnie etapy i zdobyliśmy wielkie tytuły. Piłkarz po piłkarzu może sprawić, że ten Real będzie najlepszym w historii, ale były już inne drużyny, w których grało po trzech czy czterech zdobywców Złotej Piłki.

- Nie widziałem czterech bramek Messiego, ale Barcelona nie zaskakuje mnie w niczym i wciąż pokazuje jaka jest dobra. Ktokolwiek wychodzi tam na boisko, gra dobrze. Wszyscy siebie wspierają. Mają ten wyjątkowy "feeling" z Guardiolą.

- Jesteśmy z Barceloną na równi. Musimy zagrać nasz mecz, nie wchodzić w ich grę, szukać naszych zalet. Jeśli zajmujemy pierwsze miejsce, to z jakiegoś powodu. To idealny moment na potyczkę z nimi, ponieważ są w euforii. To ma drugie dno, ponieważ mogą wyjść, myśląc, że będzie tak łatwo jak z Arsenalem. My mieliśmy możliwość przygotowywać się do tego meczu przez cały tydzień, oni nie mieli możliwości odzyskania sił.

- Sprawa rewanżu jest świetna, ponieważ porażka 2-6 ze swoim wielkim rywalem boli, ale mimo wszystko celem jest wygranie Ligi. Właśnie to nas motywuje i dlatego wyjdziemy walczyć. To nasz jedyny cel.

- Na Camp Nou mieliśmy takie same okazje, jak oni. Po prostu Ibrahimović miał sytuację i ją wykorzystał.

- Cristiano to wielki profesjonalista i daje z siebie tyle samo, grając z Barcą, co z Racingiem. Jednak pewnie wciąż siedzi w nim zeszłoroczny finał Ligi Mistrzów i niewykorzystana okazja na Camp Nou. To nasz kluczowy element.

- Co do Zidane'a, to on ma w sobie coś wyjątkowego. Nie tylko chodzi o umiejętności, ale elegancję, formę tworzenia rzeczy. Cristiano może być na tym samym poziomie, ale to dwaj inni piłkarze.

- Moja rola w drużynie? Prawdopodobnie, z powodu tego, jak gram, zespół potrzebuje mnie w decydujących momentach, ale i tak mamy wystarczająco silną drużynę, by gra nie zależała od jednego zawodnika. Mam świetne połączenie z Pipitą i Cristiano. Wystarczy, że na siebie spojrzymy i już wiemy wszystko.

- Kostka Xabiego? Xabi, z kontuzją czy nie, zagra z Barceloną.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!