Cicinho: Atmosfera w Realu Madryt była straszna

Cicinho uczestniczył w miniony poniedziałek w programie Bate Bola, pokazywanym w brazylijskiej telewizji publicznej. 29-letni ofensywny prawy obrońca grał w Realu Madryt w latach 2005-2007, później przeszedł do Romy, a obecnie występuje w São Paulo FC na zasadzie wypożyczenia. We wspomnianym programie zawodnik poruszył między innymi temat swojej przygody na Santiago Bernabéu.

- Odejście z Realu Madryt do Romy było dla mnie jak odzyskanie wolności. Tam czułem się jak więzień. Gdy zdecydowałem się odejść, mówiono mi, że to, co robię, to szaleństwo, jednak ja wiedziałem co się dzieje wewnątrz klubu. Problemem nie są tam kibice, problemem jest to, co dzieje się w szatni. Atmosfera w Realu Madryt była straszna, głównie z powodu grupki hiszpańskich graczy.

- Raúl ma w tym klubie przywileje. Dużym problemem jest to, że o wszystkim, co dzieje się w szatni, doskonale wie prasa. Ja nie potrafię tego ocenić, ale zawsze było tak: gdy Ronaldo występował w reklamie, pojawiał się Raúl, który stwierdzał w wywiadzie, że Ronaldo nie mógł grać, ponieważ jest gruby. To był Raúl Madryt.

- Po odejściu Roberto Carlosa i Ronaldo, my, Brazylijczycy, straciliśmy siłę. W Realu Madryt jest tendencja do złego traktowania cudzoziemców. Co dzieje się teraz? Kaká, najlepszy piłkarz na świecie, jest w Realu kwestionowany. Widać więc, jak trudno się tam pracuje.

- Real Madryt to Raúl Madryt. Na szczęście ja już nie należę do tego klubu. Raúl w reprezentacji Hiszpanii? W reprezentacji grają ci, którzy mają charakter, nieskazitelny charakter. A dla Hiszpanów on takiego nie ma.