Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Guti: Chcemy jutro przeżyć magiczną noc

Drugi kapitan Realu Madryt przed meczem z Lyonem

Guti, po ponad trzech miesiącach na Bernabéu wraca Liga Mistrzów. To jest jedno z tych spotkań, które nazywa się "wielkimi meczami" i których nikt nie chce przegrać.
To dla nas ważny mecz, ważny dla madridismo i ważny dla kibiców. Po niezbyt pozytywnym wyniku w Lyonie musimy odwrócić wynik dwumeczu. Musimy wyjść na boisko z nadzieją, dużą ambicją i chęcią zwycięstwa od pierwszej minuty. To sprawi, że publiczność będzie z nami i przeżyje magiczną noc. To jest to, co chcemy wszyscy po kilku latach, w których radziliśmy sobie w Europie źle i eliminowano nas w pierwszej rundzie. Chcemy, aby Real Madryt znalazł się tam, gdzie zasługuje, aby być.

Gdybyś był kibicem Realu Madryt, jaką postawę obrałbyś na Bernabéu?
Podszedłbym do meczu z pozytywnym nastawieniem do zespołu, jednak my również musimy dać z siebie wiele. Jeśli zaczniemy mocno, jeśli szybko stworzymy sytuacje i ustawimy stopę tak, jak powinna być ona ustawiona, to kibic to zobaczy i będzie z drużyną od początku do końca.

Atmosfera, którą żyje Bernabéu podczas wieczorów Ligi Mistrzów, jest szczególna i zawsze pomaga drużynie.
To prawda. To magiczna atmosfera. Tutaj dokonywaliśmy historycznych remontad oraz rozgrywaliśmy mecze, które na długo pozostały w pamięci i które pozwoliły nam na grę w wielu finałach. Mamy nadzieję, że jutro to będzie właśnie taka noc i że drużyna sprosta zadaniu. To będzie trudny mecz, jednak mamy zawodników o wielkich umiejętnościach. Zrobimy wszystko, co możliwe, aby się zakwalifikować.

Co czuje Guti, gdy wychodzi na murawę i widzi 90.000 krzyczących i dopingujących gardeł?
Czuję wtedy, że nie można zawieść tych wszystkich ludzi, którzy tam są i którzy przyszli na stadion z nadzieją, aby ujrzeć swoją drużynę awansującą do następnej rundy. Herb i wszystko to, co reprezentuje ta koszulka, to bardzo ważne wartości, dlatego na boisku zawsze musisz dać z siebie wszystko. Te wartości są ponad wszystkim.

Ten dwumecz z Lyonem przypomina te magiczne noce, o których mówiłeś wcześniej, przeciwko Bayernowi Monachium, kiedy to Bernabéu było siedliskiem pasji i fascynacji.
Nigdy nie zapomnę tych konfrontacji. Podeszliśmy do tego meczu z negatywnym wynikiem, ze świadomością, że mierzymy się z dobrą drużyną, jednak ostatecznie siła Realu Madryt była ponad rywalami. (w pierwszym meczu 1/4 finału LM 2001/02 było 2:1 dla Bayernu, w drugim 2:0 dla Realu po golach Helguery i Gutiego; zobacz skrót rewanżu: I połowa i II połowa. - dop. red.)

Ta atmosfera, którą pamiętasz, będzie miała wpływ na Lyon?
Mamy nadzieję, że tak. Musi ona im ciążyć. Bernabéu to boisko imponujące, trudne dla zespołów, które przybywają na nie w roli gościa. To musi na nich wpływać, zwłaszcza na początku spotkania, gdy natrafią na naszą zmotywowaną drużynę. Jeśli strzelimy szybko gola, awans będzie na wyciągnięcie ręki.

To być może zbieg okoliczności, ale w ostatnich edycjach Ligi Mistrzów drużyna, która eliminowała Lyon, wygrywała później rozgrywki.
Oby tak było. Musimy iść krok po kroku. Najpierw trzeba wyeliminować Lyon, a później czekać na następny pojedynek.

Guti, faktem jest, że w ostatnich edycjach Ligi Mistrzów mieliście pecha. Czy mogła by być lepsza okazja na rehabilitację, jak finał, który rozegrany będzie na Bernabéu?
To coś ważnego dla wszystkich. Jeśli ważne jest, aby przywrócić Real Madryt na możliwie najwyższe miejsce, to jest to nawet ważniejsze, wiedząc, że finał rozgrywany jest w domu. To nas motywuje jeszcze bardziej i byłoby powodem do dumy być obecnym na takim meczu.

Jakie są klucze do zwycięstwa w Lidze Mistrzów?
Nadal rozwijać się jako zespół i wierzyć w siebie. Mamy bardzo dobrych graczy i świetnych kibiców. Z ich dopingiem i naszą pracą wszystko będzie łatwiejsze.

Na koniec, jaką wiadomość przekazałbyś 90.000 kibiców, którzy wypełnią Bernabéu?
Wiadomość optymizmu i nadziei. Chcemy, aby wiedzieli, że drużyna da z siebie wszystko i będzie w najwyższej formie. Z ich dopingiem i pomocą wszystko robi się z większą łatwością. Jestem pewny, że wszyscy razem, zjednoczeni jesteśmy w stanie osiągnąć awans.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!