Advertisement
Menu
/ as.com

Jiménez: Real Madryt jest teraz dużo silniejszy

Wywiad z trenerem Sevilli

Po raz pierwszy na Bernabéu stawił się pan...
Nie miałem jeszcze nawet 19 lat. Wystąpiłem w meczu, który wygraliśmy 2:1. Bernabéu zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Ta historia, ta podniosłość... Tam oddycha się futbolem.

Wydaje się, że powraca najlepsza Sevilla.
Zapłaciliśmy za to, że sezon rozpoczęliśmy na 100% naszych możliwości. Pierwsze mecze w naszym wykonaniu były naprawdę świetne. Strzelaliśmy wiele bramek i pewnie wygrywaliśmy kolejne mecze. Później jednak ze składu wylecieli najważniejsi zawodnicy i nie potrafiliśmy temu sprostać. Faktem jest jednak, że wciąż liczymy się we wszystkich rozgrywkach.

Pokazał pan zespołowi nagranie pierwszego meczu, w którym zdominowaliście Real Madryt?
Nie, ponieważ moglibyśmy popaść w niepotrzebną euforię. Najważniejsze wtedy było to, że nie zmieniliśmy naszego stylu gry. Przechodziliśmy przez naprawdę dobry moment, a Real Madryt, który już wtedy był wielkim zespołem, był dopiero w konstrukcji. Sevilla w dalszym ciągu jest silna, ale Real Madryt jest teraz dużo silniejszy...

Jednak wtedy na Pizjuán zabrakło Cristiano.
Robi różnicę, ale potrzebuje gry zespołowej. Jeśli Real Madryt chce wygrać wszystko, o czym przecież się mówi, to nie może zależeć od Cristiano czy innego zawodnika.

Na pewno powie pan swoim podopiecznym, aby nie faulowali rywala w okolicach pola karnego.
To bardzo ważne, ale nie tylko ze względu na Real Madryt i Cristiano. Duda, którego mieliśmy kiedyś w swoich szeregach, również jest postrachem rywali Málagi. W Barçy jest Xavi. W nowoczesnym futbolu to strategia rządzi.

Będzie indywidualne krycie?
Nie. Nasz styl gry zmienimy tylko wtedy, gdy zmusi nas do tego przeciwnik. Chcemy jednak, aby to oni musieli się dostosować do nas.

Przejmuje pana ta cała atmosfera, jaka wytworzyła się wokół Navasa?
Najbardziej przejmuje mnie to, że zawsze przed meczem Sevilli z Realem Madryt wyszukuje się jakieś pozasportowe informacje. Navas wie, jak sobie z tym poradzić. Nie ma sensu go ostrzegać. Jeśli chce go cała Europa, to dlatego, że dobrze gra. Jednak teraz występuje w Sevilli, gdzie spędzi jeszcze wiele lat. A klub na pewno wynagrodzi mu tę lojalność.

Niewielu zna go lepiej niż pan. Czy jutrzejszy mecz może go jakoś onieśmielić?
Największą zaletą Jesúsa jest to, że wbrew temu, co mówią analitycy, dziennikarze i szkoleniowcy, do meczu z Realem Madryt podejdzie tak, jakby miał się zmierzyć z Los Palacios [trzecioligowy zespół - przyp. red.]. Gdy dopiero zaczynał, gdy się rozwijał i teraz, gdy dojrzał - jest taki sam.

W pierwszym meczu zabrakło Cristiano, a teraz nie będzie Luísa Fabiano.
Złożyło się tak, że przez cały sezon nie było takiego momentu, w którym mielibyśmy do dyspozycji i Kanouté, i Luísa Fabiano, i Negredo. To oni są odpowiedzialni za bramki.

To będzie pierwszy oficjalny mecz Negredo na Bernabéu. W ostatnim czasie ujrzał dwie czerwone kartki. Poprosi go pan o to, aby się jutro kontrolował?
Negredo to pracowity i uczciwy piłkarz. Swego czasu porównywałem go z innymi legendami Realu Madryt. Ma takie warunki i takiego ducha, których nie powinien zmieniać. Bardzo dobrze wie, kiedy powinien się wstrzymać i odpuścić, a kiedy zaatakować. Negredo na pewno nie zrobiłby nikomu krzywdy.

Pellegrini nie ma chwili wytchnienia na ławce Realu Madryt. Identyfikuje się pan z nim?
Tak. To jest właśnie konsekwencja prowadzenia wielkiego zespołu. Pellegrini to wielki trener i zdobył sobie już szacunek w szatni. Teraz prowadzi drużynę tak, jak sam tego chce. Real Madryt prezentuje teraz styl Pellegriniego. Nie muszą się na nikim wzorować. Największa różnica polega na tym, że Sevilla pod względem sportowym nie jest na poziomie Realu Madryt czy Barcelony, a mimo to od Jiméneza wymaga się tyle, ile od Realu Madryt.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!