Advertisement
Menu
/ guillembalague.com. , Magazyn Futbol

Michel: Realu Madryt nie zostawiłem nigdy

Obszerne wypowiedzi José Miguela Gonzáleza Martína del Campo

Zawód trenera w Hiszpanii.
- Jeżeli jesteś bardzo dobrym zawodnikiem, to po zakończeniu kariery nie jesteś od razu traktowany jako bardzo dobry trener. Pep Guardiola jest tutaj absolutnym wyjątkiem. W Hiszpanii jest tak, że bez względu na to, jak dobrym piłkarzem byłeś wcześniej, podejmujesz zawód trenera zaczynając od zera. Aby piąć się w górę, musisz najpierw zapracować na swą reputację. Zaczynasz od najniższych lig w Hiszpanii. Jeżeli będzie Ci się dobrze wiodło, będziesz stopniowo piął się do góry. Jeżeli nie, szybko dostaniesz etykietkę trenera, który jest niewiele wart. Ja zaczynałem od trzecioligowego wtedy, madryckiego Rayo Vallecano. Stamtąd trafiłem do rezerw Realu Madryt. W Castili miałem szczęście pracować z bardzo zdolną generacją zawodników, którzy wtedy byli w wieku piłkarskiego kształtowania się. Teraz prawie wszyscy grają w pierwszej lidze. Później dostałem ofertę z Getafe, początkowo na pięć ostatnich meczów ubiegłego sezonu. Utrzymaliśmy się i nadal tu pracuję.

- Chcę pracować kiedyś w wielkim klubie. Jeżeli nie osiągnę tego do roku 2015, będę musiał podjąć decyzję, co ze sobą zrobić. Bardzo wiele od siebie wymagam.

Podział na trenerów wielkich i mniejszych klubów.
- Tak to mniej więcej wygląda w Hiszpanii. Weźmy, dla przykładu Guardiolę. Identyfikuje się z Barçą, jest symbolem Barçy i nie można wyobrazić sobie Guardioli pracującego w niższej lidze niż Primera División. Oczywistą rzeczą jest, że pracuje tu, gdzie pracuje, ponieważ wygrywa.

- Na drugim biegunie jest, na przykład, Unai Emery. To trener należący do tej drugiej grupy. Grupy trenerów, którzy osiągnęli bardzo dobre wyniki z jakimś mniejszym klubem i to w dużej mierze właśnie dzięki swoim umiejętnościom. To oni dali wybranemu klubowi nową jakość, ale jakoś nie widzimy ich na stanowisku w tych największych klubach.

Manuel Pellegrini.
- Pellegrini nie podbił mojego serca jako trener Realu Madryt. Nie podbił dlatego, że uczynił to już o wiele wcześniej. Odnoszę wrażenie, że to wyjątkowo inteligentny człowiek. Pomimo że nie ma Realu Madryt we krwi, przyjął się w klubie wyjątkowo dobrze. Wprowadził swoje metody i sprawił, że zespół gra według jego pomysłu. Real zyskał swój styl gry, który się sprawdza. Owszem, czasami lepiej, czasami gorzej, ale generalnie ten styl zdaje egzamin. A przede wszystkim ten styl wreszcie jest. Co więcej, Pellegrini zrobił to wszystko unikając konfliktów, na nikogo nie krzycząc, na spokojnie. On ma wielką osobowość i opiera się na metodach, które zawsze przynosiły mu sukces. Metodach, które świetnie zaszczepił w Realu Madryt. Wyjątkowo inteligentny trener, co pokazuje teraz przy Concha Espina.

Pep Guardiola.
- Dokonał rzeczy wielkich. Uważam, że od czasu Arrigo Sacchiego nie było trenera, który wywarłby tak natychmiastowy wpływ na europejski futbol. Wymieniam Sacchiego, ponieważ pojawił się nagle i zmienił sposób, w jaki myśleliśmy o taktyce. Zespół według jego definicji był wspólnie pracującym organizmem. To było zupełnie inne spojrzenie na piłkę nożną. Włoch zmienił futbol, zmienił piłkarzy, a trenerzy zaczęli ustawiać drużyny na modłę Sacchiego - bardziej fizycznie, bardziej zorganizowanie, bardziej intensywnie. AC Milan naprawdę był wtedy nie do pokonania. Sacchi zrewolucjonizował futbol. Wprowadził pojęcie pressingu, jako formy obrony. Wtedy to było coś na miarę odkrycia noblisty.

- Teraz futbol rewolucjonizuje Guardiola, który wprowadził nowy element w Hiszpanii. Pokazał, jak dobrze mogą grać zawodnicy o niskim wzroście. Tym samym pomógł w odrodzeniu całej kultury hiszpańskiej piłki nożnej. Filozofię klubu zna od podszewki. W końcu jest tam od ósmego roku życia. Jako trener przełożył na boisko to wszystko, w czym uczestniczył wcześniej jako piłkarz, dodatkowo usprawniając kluczowe elementy. Wie wszystko o klubie, a dodatkowo ma wysoką kulturę osobistą, która sprawia, że jest nadzwyczajnym trenerem. Teraz cały świat chce grać jak Barcelona. Ponadto, dzięki takiemu człowiekowi, jak Guardiola, Barcelona ma najlepszą szkółkę piłkarską w Hiszpanii, jeżeli nie na całym świecie. Ta szkółka ma przewagę nad innymi, ponieważ Guardiola odważnie stawia na młodych piłkarzy. Po pierwsze, zna ich bardzo dobrze, po drugie, ufa im. Pomaga mu fakt, że wcześniej był trenerem Barcelony B. Dobra cantera nie jest jednak podstawą zdobywania tytułów, tylko wychowywania sobie piłkarzy, którzy później trafią do pierwszej drużyny.

Zlikwidowanie tak zwanego "prawa Beckhama".
- Uważam, że podjęto słuszną decyzję. Nie rozumiem, dlaczego obcokrajowcy powinni mieć przywileje? Skoro popieramy równość dla ubogich imigrantów, to nie powinniśmy ułatwiać pomnażania majątków przez i tak już bogatych sportowców. Mam nadzieję, że dzięki tej zmianie bardziej docenimy to, co hiszpańskie, to, co dobre - bo nasze. Kluby zaczną wreszcie stawiać na swoich wychowanków.

Młodzi Polacy w Realu.
- Krzysztofa Króla prawdopodobnie polecił nam Leo Beenhakeer, ponieważ chłopak był wcześniej na testach w Feyenordzie. To boczny obrońca o niezłych warunkach fizycznych. Kiedy trafił do Realu, szybko pojął podstawowe wartości i zasady klubu. Podczas pobytu u nas poprawił się technicznie. Jego, podobnie jak Kamila Glika, obserwowaliśmy już długo wcześniej. Nie byli to przypadkowi juniorzy ze Wschodu. Glik grał w Levante i był dobrze znany naszym skautom. Wszyscy dobrze się zapowiadali, ale największy potencjał miał, moim zdaniem, Szymon Matuszek. Pomocnik potrafiący dobrze się ustawić, dobry technicznie. Cała trójka miała ogromne możliwości rozwoju, ale zdecydowała się na powrót do Polski. Mam nadzieję, że czegoś się jednak w Realu nauczyli.

Real Madryt.
- Zadebiutowałem w 1982 roku i to dlatego, że trwał wtedy strajk zawodowych piłkarzy. Futbol w Hiszpanii w tamtych czasach, pełnych rewolt społecznych, ciągłych zmian, był w bardzo złym stanie. Cóż, piłka zawsze była lustrzanym odbiciem życia. Mundial w Hiszpanii w 1982 roku to był jeden wielki koszmar. Piłkarsko Hiszpanie zaliczyli kompromitującą wpadkę, a i poziom organizacyjny pozostawiał wiele do życzenia. To była epoka niestabilnych, bez przerwy rozwiązujących się rządów. Zaczynał odradzać się źle pojęty nacjonalizm.

- Teraz praktycznie wszystko jest bardziej profesjonalne. Zarówno na poziomie administracyjnym, jak i podczas treningów. Szybkość gry jest większa, ale umiejętności techniczne wcale tak bardzo nie ewoluowały. Wcześniej byli wybitni piłkarze, którzy byli tak zaawansowani technicznie, że spokojnie poradziliby sobie dzisiaj. Najbardziej istotna zmiana to przygotowanie fizyczne. Teraz wszyscy są lepiej przygotowani pod tym względem. Nie powiedziałbym jednak, że przeciętny piłkarz jest obecnie lepszy niż za moich czasów. Teraz piłkarze nie mają osobowości. Nie wszyscy najlepsi obecnie zawodnicy na świecie byliby podstawowymi zawodnikami dwadzieścia lat temu. Byliby zbyt fizyczni, zbyt dynamiczni. Kiedyś liczyły się inne walory, poza umiejętnościami, oczywiście.

- "Piątka Sępa" powstała, ponieważ Real przechodził wtedy poważny kryzys finansowy i szefowie zdecydowali, że postawią na młodych wychowanków. Byliśmy generacją piłkarzy, którzy wspólnie dorastali, i którzy z przytupem awansowali do pierwszej drużyny. Mieliśmy wysokie umiejętności, ale byliśmy też indywidualistami. Dlatego potrzebowaliśmy trenera, który zrobi z nas zespól. Na przykład taki Leo Beenhakker. Był prekursorem, dzięki niemu pojawiły się w Hiszpanii bardzo nowoczesne pomysły szkoleniowe. Jego praca dała podstawy swego rodzaju szkoły. Zawsze będę go dobrze wspominał.

- Realu Madryt nie zostawiłem nigdy. To klub, który kocham od małego i zawsze będę się czuł jego częścią. Odszedłem, ponieważ w pewnym momencie Ramón Calderón był nie do zniesienia jako szef klubu. Nie tylko mówił, że szkółka go nie interesuje (Michel był wtedy trenerem Castili - przy. red.), ale był o tym święcie przekonany. Wolałbym nie rozmawiać o tej osobie, nie ma sensu tracić czasu na tego pana.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!