Advertisement
Menu
/ Marca

Benzema: Wszystko wciąż zmierza ku lepszemu

Obszerny wywiad z Francuzem - cz. 2

W drużynie panuje zapewne rozczarowanie z powodu pięciu punktów straty do Barcelony?
Nie, pięć punktów to nic w tych warunkach. Co więcej, odrabiano już większe straty. Oczywiście nie możemy tracić więcej oczek, ale Barcelona musi przyjechać jeszcze na Bernabéu, gdzie będziemy musieli zagrać dobrze i wykorzystać szansę.

Kwietniowy mecz Realu z Barceloną będzie decydujący?
Zobaczymy, co będzie się działo, kiedy dojdziemy do tego meczu. Zostało wiele spotkań, poza tym zobaczymy w jakiej będziemy formie, czy różnica punktowa wciąż będzie taka sama, mniejsza, a może już ich dogonimy. Na pewno oczywiste jest, że trzeba wygrać el Clásico i wszystko jest w naszych rękach. To będzie kolejne z ważnych spotkań.

Barcelona będzie tak silna również w tym sezonie?
Wiele się nie zmieniło, sądzę, że w poprzednim roku byli najsilniejsi, ponieważ wygrali wszystko. W tym roku to kontynuują. Grają dobrze, są wielką drużyną i od dłuższego czasu grają razem i świetnie się znają. Nie jest to nic nowego.

W ostatnich trzech meczach grałeś w podstawowym składzie z powodu kontuzji Higuaína, czujesz, że dobrze wykorzystałeś swoją szansę?
Chciałem zrobić wszystko, jak najlepiej. Czasami strzelić, innym razem asystować, tak ma być. Chciałem jak najlepiej i dostałem rekompensatę w A Coruńi, gdzie zdobyłem dwie bramki. Czułem się dobrze, ale najważniejsze to wygrywać.

Poczułeś się swobodniej, z mniejszą presją, po tych bramkach?
W A Coruńi graliśmy ważny mecz. Dla napastnika zawsze najważniejsze jest strzelenie bramki, ale dla mnie równie ważne są asysty. Pierwszy gol padł po świetnej akcji Gutiego, z którym ćwiczyliśmy to wiele razy na treningach. Przy drugiej bramce miałem małe szczęście, ale mam nadzieję, że teraz będzie tak zawsze.

Boisz się, że po powrocie Higuaína po raz kolejny stracisz miejsce w składzie?
Nie wiem, który piłkarz na świecie jest zadowolony na ławce rezerwowych, nie znam nikogo takiego, ale to jest futbol. Jeśli wszystko będzie dobrze, to będę grał, tutaj wszystko zależy ode mnie. Mimo wszystko, kto by nie grał, ja czy on, mam nadzieję, że wygrywać będzie Real Madryt.

Zaskoczył cię poziom prezentowany przez Higuaína? Kiedy przychodziłeś do Realu, myślałeś, że o miejsce w składzie powalczysz z Raúlem.
[śmiech] To wy tak twierdzicie. Nie przyszedłem tutaj, by grać za Raúla czy Higuaína, ale żeby grać i strzelać bramki. Jednak wierzę w swoje możliwości od małego i zawsze miałem przed sobą wielkich piłkarzy. W Lyonie na przykład Wiltorda, Govou, Carew, ale nie brałem tego do głowy. Czekałem na szansę, zawsze pracowałem najciężej, by pewnego dnia być tym najlepszym.

A jak ty i Higuaín przeżywacie tę sportową rywalizację o miejsce w składzie?
Normalnie, jesteśmy profesjonalistami i wiemy o co chodzi. Często z nim żartuję, po prostu wiemy, że jest dwóch zawodników i gra tylko jeden, ale to część futbolu. To rywalizacja, bijemy się o grę, ale nie ma między nami żadnych spięć. To dobry zawodnik i strzela wiele bramek.

Czujesz, że dorosłeś jako piłkarz i człowiek w Realu Madryt przez te sześć miesięcy?
Tak, dorosłem, ponieważ teraz żyję sam. Tutaj pracuję o wiele więcej niż w Lyonie, ale mam jeszcze czas, by grać na tym samym poziomie. Zawsze potrzeba czasu na adaptację, jednak widzę, że wszystko idzie w dobrym kierunku.

Jak pracuje się z Manuelem Pellegrinim?
To dobry trener, który lubi dopracowaną grę, często rozmawiamy, daje mi wiele rad.

Uważasz, że dzielenie minut i szans to sprawiedliwe działanie ze strony trenera?
To dobry trener.

Uważasz, że w Hiszpanii obrońcy grają z nadmierną agresywnością?
Nie, tak było może w jednym czy dwóch meczach... Ale na pewno nie jest tak, jak we Francji, tam są naprawdę bardzo twardzi.

Zauważyłeś pewnie, że w Hiszpanii dużo rozmawia sie o sędziach. Sądzisz, że pomagają Barcelonie?
Nie, wcale tak nie uważam. Barça to wielka drużyna, gra bardzo dobrze, strzela dużo bramek i dlatego wygrywa swoje mecze.

Widzisz siebie w podstawowej jedenastce w meczu z Espanyolem po dwóch bramkach przeciwko Deportivo?
Nie wiem jaką drużynę wybierze trener, w każdym bądź razie pracuję, by strzelać bramki i grać, kiedy tylko będzie taka potrzeba.

Real u siebie nie przegrywa. Nie boisz się, że drużyna będzie trochę zdekoncentrowana w meczu z Espanyolem z powodu nadmiarnej pewności siebie?
Wiemy, że w każdej kolejce gramy o wielką stawkę i w domu nie możemy przegrywać. Na pewno nie popełnimy błędu i nie pomyślimy, że wszystko zrobi się samo, ponieważ Espanyol na Bernabéu wyjdzie na pewno bardzo zmotywowany i będzie chciał nam zagrozić. Trzeba od początku wyjść z chęcią wygrania meczu i utrzymać styl z Riazor. Sądzę, że drużyna z każdym dniem na boisku czuje się coraz bardziej komfortowo.

Jesteś już na poziomie, o którym myślałeś, czy wciąż brakuje ci do najlepszej wersji samego siebie?
Ostatnie trzy mecze sprawiły, że wszedłem we właściwy rytm. Sądzę, że wszystko wciąż zmierza ku lepszemu. Każdy piłkarz zawsze idzie po więcej, jeśli ma stabilizację. Wiem, że muszę ciągle pracować, by grać w takiej ekipie, jak Real Madryt. To zależy od większej ilości rozegranych meczów.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!