Felipe i Hansen kontuzjowani!

Na kilka godzin przed rozpoczęciem meczu, na który kibice Realu Madryt i Regal FC Barcelona czekali cały sezon, z obozu Królewskich dochodzą wyjątkowo niepokojące wiadomości.

Felipe Reyes i Travis Hansen nie będą zdolni do gry w dzisiejszym klasyku. Jak poinformowała oficjalna strona internetowa klubu, kapitan Realu Madryt, który nie tak dawno zakończył rehabilitację po kilkutygodniowej kontuzji, doznał złamania lewej kości policzkowej i niewykluczone, że w najbliższym czasie będzie musiał przejść operację. Potrzebę taką, lub jej brak, wykażą dokładniejsze badania.

Absencja podkoszowego nie powinna być dla Ettorego Messiny większym problemem, bowiem bez Hiszpana poradził sobie w początkowej fazie sezonu, kiedy to jego drużyna śrubowała serie zwycięstw z rzędu. Czym jest jednak drużyna bez swojego kapitana, zwłaszcza w tak ważnym pojedynku?

Travis Hansen cierpi natomiast na ból pleców w dolnym odcinku kręgosłupa, określany nazwą lumbago. Jego nieobecność z pewnością da się odczuć, wszak jest podstawowym niskim skrzydłowym w zespole włoskiego szkoleniowca. Tym samym, uraz Amerykanina powiększa problemy Realu Madryt na wspomnianej pozycji, na które lekarstwem miał być Marko Jarič. Niestety, on także nie będzie mógł zagrać w niedzielnych derbach. Nowy koszykarz Los Blancos nie został jeszcze zgłoszony do rozgrywek, ponieważ wciąż jest oficjalnie zawodnikiem Memphis Grizzlies.

Przypomnijmy, że w spotkaniu nie wystąpią także Sergio Llull i Tomas van den Spiegel. Hiszpański rozgrywający doznał skręcenia prawej kostki II-III stopnia, natomiast belgijski center zerwał ścięgno w prawej nodze i w następnym tygodniu najprawdopodobniej podda się zabiegowi.