Advertisement
Menu
/ fourfourtwo.com

LLL: Podsumowanie ostatniej kolejki

<i>La Liga Loca</i> prosto z Madrytu

NA PLUSIE



Atlético
Palmę pierwszeństwa przyznajemy zespołowi Rojiblancos. Powód? Udało się nie przegrać z Tenerife. Wprawdzie 

Atlético robiło co mogło, aby kolejną porażkę ponieść i po raz czterdziesty piąty z rzędu trafić do rubryki "na minusie". Niestety Sergio Asenyo obronił rzut karny w ostatnich minutach spotkania.

Dobry start zespołu w tym sezonie daje piłkarzom z Vicente Calderón piętnaste miejsce w lidze z zaledwie dwoma punktami przewagi nad strefą spadkową. La Liga Loca salutuje z wrażenia.

Rafael van der Vaart
W przeciwieństwie do Lady Gago, Holender nie łkał, nie jęczał, nie zatrudniał swojego agenta, aby ten żalił się prasie z powodu braku miejsca piłkarza w wyjściowym składzie. Zamiast tego Van der Vaart ciężko pracował, wykorzystywał dawane mu szanse i dostał nagrodę w postaci występów w pierwszym składzie.

Nie jest już ustawiany z boku boiska czy w jego środku, gra na swojej ulubionej pozycji a'la Kaká i pokazuje, że jest naprawdę klasowym piłkarzem.

Fernando Llorente
Asysta przy pierwszej bramce Frana Yeste, strzelona druga i wciąż szansa wyjazdu na Mundial.

Roberto Soldado


Dwie bramki w tej kolejce, razem już dziesięć w lidze, co sprowokowało Michela, trenera Getafe do wyznania, że "jeżeli utrzyma taki poziom, to długo w tej drużynie nie zabawi."

Barcelona

Sześć tytułów i takie tam inne, ucha ucha taniec brzucha, icha icha Świtezianka.

NA MINUSIE

Jermaine Pennant
Nie miał szans zaistnieć w spotkaniu, w którym jego drużyna od początku do końca służyła za kocią karmę.

Dyrektor Marki Eduardo Inda
Nie jesteśmy pewni, czy już wcześniej przyznawaliśmy nagrodę "Głupka roku". W każdym razie w tym roku przyznajemy. W 2009 bezkonkurencyjny był Eduardo Inda

.

Dziennikarską duszę jakiś czas temu zaprzedał Florentino Pérezowi. Na jesieni błysnął artykułem o "20 powodach, dla których Pellegrini powinien zostać zwolniony." Chwilę później dodał artykuł o "7 dodatkowych powodach, dla których Pellegrini powinien odejść".

Od czasu, gdy Real radzi sobie coraz lepiej, siedzi dziwnie cicho. Pewnie z zakłopotania. Aż do poniedziałkowego lunatykowania, być może pod wpływem dyskretnego trącenia łokciem przez Péreza. W nocie redakcyjnej narzeka na Pellegriniego, że ten nie wystawił Karima Benzemy od początku spotkania z Saragossą.

"Dobrzy trenerzy potrafią grać wszystkimi swoimi gwiazdami w tym samym czasie. Stadion domaga się swoich gwiazd, a Benzema jest jedną z nich" - grzmi Marca.

Po pierwsze, stadion przy Concha Espina niczego się w sobotni wieczór nie domagał. Po drugie, może to dziwne zachowanie gazety jest związane z faktem, że sobotnie zwycięstwo w największej mierze wypracowali Higuaín, Marcelo i Van der Vaart, piłkarze kupieni jeszcze przez Ramóna Calderóna?

Hugo Sánchez
Święta idą, czas, aby Almería zwolniła trenera. Rok temu wyleciał Gonzalo Arconada, teraz na wylocie jest Hugo. Porażka z Espanyolem w utrzymaniu się na pewno mu nie pomoże.

Sevilla
Siedem punktów straconych u siebie w starciach z trójką tytanów - Málagą, Valladolidem i Getafe. Bezmyślność, totalna bezmyślność.

A jak ktoś nie ma co robić, może zobaczyć La Liga Loca podsumowującą pierwszą część sezonu Realu Madryt w programie Extra time na RealMadridTV. Powtórki przez cały okres świąteczny.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!