Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Van der Vaart: Znów jestem szczęśliwy

Holender w wywiadzie dla oficjalnej strony

Gratuluję zwycięstwa z Marsylią i awansu do 1/8 finału. Jednak przede wszystkim chciałbym ci pogratulować bardzo dobrego występu na Vélodrome. Czy to był jeden z twoich najlepszych meczów w Realu Madryt?
Tak. Myślę, że tak. Mecz sam w sobie był bardzo ciężki. Marsylia cały czas była wspierana przez swoich fanów, ale drużyna potrafiła odpowiedzieć. Po raz pierwszy w tym sezonie znalazłem się w pierwszym składzie w Lidze Mistrzów. Na boisku czułem się bardzo dobrze.

To prawda. Widać było, że czujesz się swobodnie. Szukałeś gry, rozgrywałeś piłkę, wykonywałeś rzuty rożne, oddawałeś strzały z dystansu. We wtorek mogliśmy oglądać prawdziwego Van der Vaarta?
Przede wszystkim chcę być ważnym zawodnikiem w tej drużynie. Ponadto gram na kluczowej pozycji i w tych ostatnich meczach czułem się naprawdę bardzo dobrze. Powoli łapię odpowiedni rytm, a to jest dla mnie najważniejsze, gdyż mam za sobą dużo czasu, gdy w ogóle nie dostawałem szans na grę.

Pod względem fizycznym również masz się bardzo dobrze.
Tak, ponieważ bardzo ciężko i dobrze trenujemy. Od samego początku sezonu czekałem na swoją szansę. Zawsze chciałem być w jak najlepszej formie, aby być gotowym, gdy trener na mnie postawi.

Co zrobił Rafael van der Vaart, aby wywalczyć sobie zaufanie Pellegriniego?
Było ciężko. Wiem, że do pierwszego składu wskoczyłem z powodu kontuzji Kaki, ale uważam się za cierpliwego człowieka, który nigdy się nie poddaje. Na każdym treningu daję z siebie wszystko, aby wywalczyć sobie miejsce w tej drużynie. Trener bardzo to ceni.

Dlaczego te ostatnie miesiące nie były dla ciebie łatwe?
Podczas okresu przygotowawczego było chyba najgorzej, gdyż nic mi się nie układało. Teraz jednak sytuacja się zmieniła i znów jestem szczęśliwy i zadowolony. Widać to chociażby na boisku.

Czułeś nieustanne wsparcie ze strony kibiców?
Oczywiście, że tak. I w dalszym ciągu to czuję. Wiem, że kibice mają teraz dużo większe zaufanie zarówno w stosunku do mnie, jak i całego zespołu.

Wróćmy do meczu z Marsylią. Drużyna zaprezentowała się z bardzo dobrej strony i z grupy wyszła z pierwszego miejsca. Fakt, że w 1/8 ominiecie takie zespoły, jak Manchester, Chelsea czy Arsenal, jest chyba dobrą wiadomością...
Wszystkie drużyny grające w Lidze Mistrzów są bardzo dobre. Zobacz, co się z nami stało rok temu w pojedynku z Liverpoolem... Liga Mistrzów to Liga Mistrzów - zawsze będzie ciężko. To ważne, że wyszliśmy z pierwszego miejsca, ale tak naprawdę niczego nam nie gwarantuje.

Teraz trzeba czekać. Losowanie par 1/8 finału odbędzie się 18 grudnia. Masz jakieś preferencje?
Prawda jest taka, że bardzo lubię grać z angielskimi zespołami...

Fakt, że rewanż rozegracie u siebie, również jest ważny.
Oczywiście. Gra przed własną publicznością zawsze jest czymś bardzo ważnym. Ponadto nasi kibice wierzą w to, że dojdziemy do finału i zagramy w nim na Bernabéu.

Drużyna również marzy o tym finale?
Oczywiście, że tak. W tym sezonie cały zespół jest bardzo podekscytowany Ligą Mistrzów. Rozegranie finału tutaj, w Madrycie byłoby dla nas czymś nieprawdopodobnym.

Takie drużyny, jak Liverpool czy Juventus już odpadły z Ligi Mistrzów. To najlepszy dowód na to, że rozgrywki te są coraz trudniejsze.
To prawda. W Lidze Mistrzów grają najlepsze drużyny w Europie i każdy może z tobą wygrać. Spójrz na Bayern Monachium. Pokonali na wyjeździe Juventus aż 4:1. Tak, zwycięstwa są coraz trudniejsze, ale wierzymy w to, że uda się nam zajść naprawdę daleko.

W tę sobotę czeka was ciężki ligowy wyjazd. Na Mestalla zmierzycie się z Valencią, która jest w formie i jest waszym bezpośrednim rywalem.
Mecze z Valencią zawsze są bardzo ciężkie, ponieważ ich kibice wypełniają stadion i są z drużyną na śmierć i życie. W poprzednim sezonie przegraliśmy tam 0:3. Teraz jednak chcemy odnieść zwycięstwo.

Co najbardziej przejmuje cię w drużynie z Walencji?
Mają świetnych napastników - Villa, Mata czy Silva. Chociaż ten ostatni nie zagra z powodu kontuzji. Myślę, że to bardzo dobra drużyna i będziemy musieli być naprawdę uważni. Jednak my również jesteśmy w formie i na pewno stać nas na zwycięstwo.

Będziecie musieli sobie radzić bez Cristiano Ronaldo...
Cristiano jest dla nas bardzo ważny, ale możemy wygrać również bez niego. Już to udowadnialiśmy.

A co sądzisz o Kace? Możecie grać razem?
Kaká jest świetnym piłkarzem. Jest dla nas bardzo ważny, ale myślę, że nieco się różnimy. Szkoda, że jest teraz kontuzjowany. Oczywiście, że moglibyśmy grać razem.

Nadchodzi okres świąteczny. Czego życzy sobie Van der Vaart?
Chciałbym tutaj zostać i być ważnym zawodnikiem Realu Madryt. Czego sobie życzę? La Liga i Ligi Mistrzów.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!