Opare: Chcę dostać szansę, by pokazać swoje umiejętności

Półtora miesiąca temu wygrałeś Mistrzostwo Świata do lat 20. Gratulacje...
Dziękuję, pojechałem z Ghaną do Egiptu i, mimo że w finale nie zagrałem, było to dla mnie znakomite doświadczenie.

Dla Ghany stanowisz podstawę, zadebiutowałeś już w dorosłej reprezentacji.
Jestem bardzo ważnym piłkarzem dla mojego kraju, wiem o tym. Jednak miałem pecha z kontuzjami. Ponad rok temu złamałem nogę, co zmusiło mnie do zwolnienia tempa i wybiło z rytmu. Zadebiutowałem w seniorskiej reprezentacji i mam nadzieję, że będę miał szansę pojechać na Mundial (śmiech). Ale trener narzeka często, że nie gram tutaj zbyt wiele.

Jak to możliwe, że mistrz świata jest trzecim prawym obrońcą Castilli?
Nie wiem. Jestem przygotowany do gry i jeśli trener mnie wystawi, mogę zagrać dobrze. Trudno żyje się z myślą, że przede mną w kolejce jest dwóch innych zawodników, że jestem tym trzecim. Chcę otrzymać szansę, by zademonstrować, że potrafię.

Jakiś czas temu powiedziałeś dla prasy ze swojego kraju, że jeśli sytuacja nadal będzie tak wyglądać, w zimie pomyślisz o odejściu. To aktualne?
Nie, nie chcę o tym myśleć. W styczniu będę miał jeszcze dwa lata kontraktu.

Masz jakieś oferty?
Nie wiem. Chcę tylko tutaj grać. Pierwsza drużyna to moje marzenie, ale może muszę poczekać trochę dłużej.

Przybyłeś dwa lata temu, a dziś rozmawiamy po angielsku. Masz kłopoty z adaptacją?
Uwielbiam Hiszpanię. Nie mam problemów z adaptacją, a ludzie obchodzą się ze mną świetnie. Hiszpański? Rozumiem wszystko, ale mówienie sprawia mi dużo problemów.

Klub sprowadził cię, byś został następcą Sergio Ramosa. Przypominasz go?
Podoba mi się takie porównanie. Dużo biegam, jestem bardzo ofensywnie usposobiony. Mamy podobne umiejętności, podoba mi się jego gra z piłką i agresywność.

Przychodziłeś do Madrytu z etykietką "cracka przyszłości". Brak gry i kontuzje opóźniły twój rozwój?
To prawda, ale mimo to uważam, że dużo się nauczyłem. Mój futbol się polepszył. Przybyłem w wieku 17 lat, trenerzy pracowali ze mną przez dwa lata i jestem lepszy.