Cristiano i Kaká: Marzyliśmy o tym meczu

Cristiano Ronaldo i Kaká przeszli do Realu Madryt między innymi po to, aby przeżyć taki wieczór, jak ten dzisiejszy. Zarówno Portugalczyk, jak i Brazylijczyk zdobyli już wszystkie możliwe tytuły drużynowe i indywidualne. Teraz brakuje im jeszcze jednego - zdobycia Camp Nou w barwach Królewskich. To był właśnie ich główny cel, gdy w czerwcu Florentino Pérez sprowadził ich do stolicy Hiszpanii. "Marzyliśmy o tym meczu", mówią zgodnie obaj zawodnicy na kilka godzin przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Nie ma wątpliwości, że w głowie mają teraz tylko i wyłącznie to spotkanie. Wiedzą, że możliwe zwycięstwo można by było nawet zakwalifikować jako zdobycie pierwszego w tym sezonie tytułu.

Cristiano i Kaká bardzo dobrze znają wartości madridismo, dlatego są świadomi, że dla kibiców nie ma nic ważniejszego niż pokonanie odwiecznego rywala na jego stadionie. "To najbardziej wyczekiwany mecz - zarówno przez samych zawodników, jak i przez wszystkich kibiców. To spotkanie obiegnie cały świat. Czuję się jak we śnie. Madridistas mogę obiecać, że bardzo ciężko pracowałem, aby do klasyku podejść w jak najlepszej formie. Nie mogę się już doczekać wybiegnięcia na boisko. Chcę rozegrać wielkie spotkanie", przyznaje odważnie Brazylijczyk, który zamierza dzisiaj połączyć swoje siły z Cristiano.

- Gra u boku Kaki jest dla mnie wielką przyjemnością. Mając go obok siebie, wszystko jest łatwiejsze - dodaje Portugalczyk. "Jesteśmy przyjaciółmi i widać to na boisku. Razem z nim będziemy grać jeszcze lepiej. Bardzo dobrze się przygotowaliśmy do tego spotkania, dlatego oczekuję dobrego wyniku. Tak, jesteśmy przygotowani, aby zdobyć Camp Nou", zapewnia Kaká. Statystyki tylko potwierdzają słowa obu cracków, którzy nigdy nie przegrali, będąc razem na boisku. Real Madryt z Kaką i Cristiano na murawie odniósł osiem zwycięstw na osiem meczów - bilans bramkowy 19-6. "Wygramy", kończą obaj zawodnicy.