Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Przed rewanżem ze starszym bratem Barcelony

Liga Mistrzów wraca do Madrytu

Dlaczego FC Zurych to starszy brat FC Barcelona? O tym pod koniec, teraz o dzisiejszym starciu w mistrzowskiej Lidze.

W 1/8 finału Ligi Mistrzów edycji 2009/10 znalazły się już następujące zespoły: Bordeaux, Manchester United, Chelsea, FC Porto, Lyon, Fiorentina, Sevilla i Arsenal. Jeżeli dziś chcemy dołączyć do tego grona, potrzebujemy zwycięstwa nad FC Zurych oraz wygranej Milanu z Marsylią. Wtedy zapewnimy sobie awans do czołowej "16" Pucharu Europy. Tylko że z drugiego miejsca w grupie, ponieważ Rossoneri mają z nami lepszy bilans bezpośrednich spotkań.

O ile zwycięstwo gospodarzy na San Siro nie jest rzeczą pewną - obie drużyny notują ostatnio sporo zwycięstw i zdobytych bramek - to Real, z założenia, powinien sobie z rywalem z Helwecji poradzić i trzy punkty skasować. FC Zurych w lidze krajowej radzi sobie słabo, zajmując ósme miejsce w stawce dziesięciu drużyn w najwyższej klasie rozgrywkowej - Super League. Tuż tuż nad strefą spadkową. Ostatni ligowy mecz mocno wyblakłe w tym sezonie Złote Lwy wygrały równy miesiąc temu.

Nie lepiej wiedzie się Szwajcarom w Lidze Mistrzów. Trzy punkty w czterech spotkaniach, po sensacyjnym 1:0 na San Siro z Milanem. Średni bilans bramek na mecz to jedna strzelona i trzy stracone. Gwoli pamięci, w pierwszym starciu z Realem padł wynik 5:2 dla Królewskich, choć przyznać trzeba, że w drugiej połowie FCZ napędziło nam trochę obaw, z wyniku 3:0 doprowadzając do 3:2.

W obozie Królewskich nie panuje stan mobilizacji wyjatkowej, wszyscy w głowach noszą myśli o niedzielnym starciu z Barceloną. Co naturalne, trener i piłkarze zapewniają, że jest inaczej, ale potyczka ze Szwajcarami ma służyć przede wszystkim łatwemu zdobyciu trzech punktów, przetarciu się przed najważniejszym meczem jesieni i sprawdzeniem, na co stać powracającego po dwumiesięcznej kontuzji Cristiano Ronaldo. O ile w ogóle będzie mógł zagrać.

Nam pozostaje trzymać kciuki, aby bez urazów oraz nadmiernego wysiłku ze strony naszych piłkarzy wszystkie te cele zostały osiągnięte. O ile wczoraj Barcelona grała mecz z kategorii "o życie" w Lidze Mistrzów, a tak naszej, dzisiejszej potyczki traktować nie sposób, to niedzielny rywal Los Blancos, po pewnym 2:0 nad Interem, awans już sobie praktycznie wywalczył, a ma jeden dzień dłużej na odpoczynek przed derbis jesieni 2009.

Wracając do pytania otwierającego zapowiedź meczu. Założycielem FC Barcelona był Joan Gamper, a klub powstał w 1899 roku. Ten sam Joan Gamper, choć w swej ojczystej Szwajcarii znany po imionami Hans Max, założył FC Zurych trzy lata wcześniej, w 1896 roku. A więc dwa najbliższe spotkania Real Madryt rozegra z "dzieciakami Gampera". Zobaczymy, jak bardzo będą nieznośne.

Real Madryt - FC Zurych, środa, godzina 20:45, Estadio Santiago Bernabéu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!