Pellegrini: Mam nadzieję, że Guti wróci jak najszybciej

Guti jest gotowy do gry?
Niestety nie. Na wczorajszym treningu zderzył się z Gonzalo Higuaínem i doznał kontuzji, przez którą nie może teraz grać. Mam nadzieję, że jak najszybciej zaleczy uraz, gdyż chcemy mieć go do dyspozycji.

Powiedział pan, że klub nie poinformował pana o sytuacji kartkowej Ramosa. Valdano natomiast twierdzi zupełnie inaczej...
To wszystko zostało źle zinterpretowane. Jorge poinformował mnie, że zawodnik niestety nie będzie mógł odbyć kary jednego meczu w Copa del Rey. Jednak od samego początku wiedzieliśmy, co robimy. Ostateczna lista powołanych nie miała związku z tą sytuacją.

Co pan sądzi o ostatniej aferze związanej z zagraniem ręką Henry'ego?
Tego typu rzeczy działy się już wiele razy. To bardzo trudny temat. Z jednej strony są różnego rodzaju najnowsze technologie, a z drugiej jest FIFA, która nie chce z nich korzystać.

Czy nastawienie Gutiego w ostatnich dniach uległo poprawie?
Nie ma sensu cały czas wracać do tematu Gutiego. Nigdy nie został ukarany. W ostatnich dniach naprawdę dobrze trenował, ale niestety nabawił się kontuzji. Miejmy nadzieję, że szybko dojdzie do siebie i będziemy mieć go do dyspozycji. To chyba normalne, że przed każdym meczem muszę kogoś odrzucić. Ostatnio był to właśnie Guti. Jednak to dla nas bardzo ważny zawodnik.

Jest pan za stosowaniem najnowszych technologii?
Nie wiem, czy jestem całkowicie za, ale prawda jest taka, że czasami jedna decyzja arbitra może wypaczyć wynik meczu. To bardzo skomplikowany temat, który można interpretować na wiele sposobów. Tego typu kontrowersje zawsze były obecne w futbolu.

Cristiano jest gotowy do gry?
Zawodnik nie znalazł się na liście powołanych, ale nie oznacza to, że go oszczędzam. Kontynuuje rehabilitację, dlatego postawimy na niego dopiero wtedy, gdy będziemy pewni, że jest gotowy w 100%. Z czasem będzie dostawał coraz więcej minut. Trzeba zachować ostrożność i chcemy, aby zawodnik powoli odzyskiwał pewność siebie.

Jak postrzega pan sobotni mecz?
Wszystkie mecze Realu Madryt są skomplikowane. Zagramy przed własną publicznością, dlatego będziemy chcieli stworzyć widowisko. Miejmy nadzieję, że jutro nasi kibice będą zadowoleni zarówno z wyniku, jak i z gry.

Czy atmosfera el Clásico jest już odczuwalna?
Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, jak ważny to będzie dla nas mecz, ale jesteśmy dojrzałą drużyną. Teraz najważniejsze jest dla nas to jutrzejsze spotkanie. Później jest jeszcze mecz z Zurychem. Dopiero po rozegraniu tych dwóch najbliższych spotkań zaczniemy myśleć o Barcelonie.

Powiedział pan, że Raúl jest zawodnikiem pierwszego składu, po czym w czterech kolejnych meczach zasiadał na ławce. Jak wygląda jego sytuacja?
Skoro mówię, że jest zawodnikiem pierwszego składu, to muszę mieć do tego odpowiednie powody. Liczą się przede wszystkim jego zaangażowanie, poziom oraz sama gra. Wszyscy starają się wysłać na emeryturę zawodnika, który bardzo dobrze sobie radzi. Jest w formie, ale w ostatnich meczach lepiej sobie radziła jedenastka złożona z innych zawodników. Jednak podtrzymuję to, co na temat Raúla wcześniej mówiłem.

Czujecie, że macie kibicom dług do spłacenia?
Po tym, co stało się z Alcorcónem, dług ten jest naprawdę bardzo duży. Jednak dwumecz w Copa del Rey nie był odzwierciedleniem tego, jak drużyna gra od początku sezonu. Nigdy nie zamykamy się na własnej połowie. Pomeczowe analizy dotyczą tylko tych słabszych momentów. Na przykład mecz z Atlético, nad którym mieliśmy całkowitą kontrolę aż do czerwonej kartki. Mamy średnią ponad trzech bramek na mecz, dlatego nie uważam, aby publiczność na Bernabéu była rozczarowana. Teraz szukamy większej regularności. Mam nadzieję, że to się nam uda.

Jak wygląda sytuacja Van Nistelrooya?
Dla mnie Ruud to bardzo ważny zawodnik. Chcieliśmy mu dać kolejne minuty, ale znów nabawił się urazu mięśniowego. Niełatwo jest 33-letniemu zawodnikowi wrócić po tak długiej przerwie. Jednak jest on dla nas ważny, dlatego nie możemy sobie pozwolić na to, aby go stracić.

Nie uważa pan, że Real Madryt w dalszym ciągu nie rozegrał kompletnego meczu?
To zależy od tego, co mamy przez to na myśli. Wydaje mi się, że wszyscy szukają czegoś, co tak naprawdę nie istnieje. Bardzo ciężko jest całkowicie wymazać grę rywala przez całe 90 minut. Jednak skoro drużyna wygrywa i zdobywa dużo bramek, to uważam, że bardzo dobrze sobie radzimy zarówno w La Liga, jak i w Lidze Mistrzów.

Albiol jest gotowy do gry?
Znalazł się na liście powołanych i zobaczymy, czy się wyrobi na czas.

Cristiano wrócił dzisiaj do treningów wraz z resztą zespołu?
Tak, Cristiano dzisiaj dołączył do reszty zespołu. Kiedy otrzyma powołanie? Nie wiem. Wszystko zależy od postępów i jego odczuć. Wszystkiego dowiemy się wraz z biegiem czasu.